Kibice Korony Kielce mobilizują się przed meczem z Ruchem Chorzów w PKO BP Ekstraklasie. To ostatni w tym sezonie występ na Suzuki Arenie

- Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Przed nami bardzo ważny mecz na Suzuki Arenie - ostatni w tym sezonie!
Przez cały czas trwania rozgrywek Wy nigdy nas nie zawiedliście. Byliście zawsze: w słońcu, w deszczu i w śniegu, przy dobrych i złych wynikach. Bądźcie z nami także w najbliższą sobotę! - zachęca kibiców Korona Kielce na oficjalnej stronie.

Korona ma jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie, ale nie zależy to tylko od niej. Korzystnie muszą się też ułożyć wyniki jednej z drużyn, które nie są też pewne utrzymania. Zespół prowadzony przez trenera Kamila Kuzerę jest szesnasty i ma na koncie 32 punkty. Jest więc na miejscu spadkowym. Na piętnastej pozycji plasuje się Cracovia, na czternastej Puszcza Niepołomice - po 36 punktów, na trzynastym miejscu znajduje się Warta Poznań - 37 punktów, a na dwunastym Radomiak Radom - 38 punktów.

Do zakończenia rozgrywek pozostały już tylko dwie kolejki. Korona w sobotę, 18 maja, o godzinie 15:00 rozpocznie na Suzuki Arenie mecz z Ruchem Chorzów, ostatni w tym sezonie przed własną publicznością. W ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z Lechem Poznań - 25 maja o 17.30 (termin obligatoryjny).

Jest też duża mobilizacja wśród kibiców Korony, którym zależy na tym, żeby wysoką frekwencja i super dopingiem na Suzuki Arenie zakończyć sezon w Kielcach. W wielu miejscach są transparenty z napisem "Wszyscy na Młyn. 18.05.2024".
- Nie ma co się oszukiwać, jesteśmy blisko spadku do 1 ligi. Mieliśmy umowę z trenerem, piłkarzami...Niestety, co by się nie wydarzyło w dwóch ostatnich meczach, tylko my się z niej wywiązaliśmy. Dlatego apelujemy do wszystkich, którzy noszą koronę w sercu!!!! Bądźcie z nami na sobotnim meczu z Ruchem Chorzów. Pokażmy wszystkim jeszcze raz, że dumą tego klubu są kibice, że warto w ten klub inwestować i warto dalej pisać tę historię, niezależnie w której lidze. Naszym obowiązkiem jest wierzyć do końca, nawet jeśli są to tylko matematyczne szanse ..." - tak mobilizują się fani Korony ze Stowarzyszenia Kibiców Zjednoczona Korona.