MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konferencja prasowa przed meczem Korona Kielce-Ruch Chorzów. "Jest wiara w utrzymanie"

Maciej Barwinek
Maciej Barwinek
Trener Kamil Kuzera na konferencji przed meczem z Ruchem Chorzów
Trener Kamil Kuzera na konferencji przed meczem z Ruchem Chorzów Kamil Bielaszewski
W sobotę, 18 maja Korona Kielce zmierzy się na Suzuki Arenie z Ruchem Chorzów. Będzie to ostatni mecz tego sezonu w Kielcach, a ewentualne zwycięstwo lub remis mogą przedłużyć jeszcze nikłe nadzieje na utrzymanie kielczan w Ekstraklasie. Zobaczcie zapis przedmeczowej konferencji prasowej z udziałem trenera Korony Kielce Kamila Kuzery oraz napastnika Adriana Dalmau. Co powiedzieli przed zbliżającym się spotkaniem?

Korona Kielce- Ruch Chorzów. Przedłużyć nadzieję na utrzymanie

W ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Koroniarze przegrali na wyjeździe 0:3 z liderem Jagiellonią Białystok i bardzo mocno skomplikowali sobie i tak już arcytrudną sytuację w tabeli. Drużyna Kamila Kuzery plasuje się na szesnastej pozycji i na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu traci aż 4 punkty do bezpiecznego miejsca, które pozwoli zapewnić byt w ekstraklasie. Szanse na utrzymanie są już tak naprawdę iluzoryczne ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Niestety nie wszystko jest już w nogach piłkarzy z Kielc, aby uratować ekstraklasę trzeba także liczyć na korzystne wyniki innych spotkań. Koniecznym warunkiem jest zdobycie kolejnych punktów, najlepiej sześciu w ostatnich dwóch kolejkach, ale w skrajnych przypadkach mogą wystarczyć zaledwie cztery "oczka". Może się jednak okazać, że nawet dwa zwycięstwa nie pomogą w uratowaniu ekstraklasy.

Najbliższa szansa na zdobycie punktów i przedłużenie szans na utrzymanie już w sobotę o godzinie 15:00 na Suzuki Arenie. Korona zmierzy się z Ruchem Chorzów, który już oficjalnie spadł z ekstraklasy. Mimo wszystko będzie to trudne spotkanie, gdyż Ruch jest ostatnio w świetniej formie - trzy zwycięstwa z rzędu. Zobaczcie, co przed meczem z drużyną z Górnego Śląska powiedzieli trener Kamil Kuzera i napastnik Adrian Dalmau.

- Znaleźliśmy się w mega trudnej sytuacji, ale jest to sport i jestem ostatnią osobą, która zwiesi głowę. W piłce nożnej wszystko jest możliwe, jesteśmy do tego meczu przygotowani i wierzymy, że zdołamy się utrzymać, a historia zakończy się dla nas happy endem. Widać, że Ruch jest ostatnio w gazie, ale skupiamy się na sobie i wierzymy, że jesteśmy w stanie utrzymać ekstraklasę, choć nie wszystko jest zależne tylko od nas. Musimy zagrać agresywnie, pewni siebie i przechylić ten mecz na swoją korzyść, nieważne w jakim stylu, oby na koniec mieć jedną bramkę więcej

- powiedział Kamil Kuzera.

Trener zapowiedział też, że w porównaniu do meczu z Jagiellonią Białystok przeprowadzi kilka zmian w składzie. Możliwe, że od pierwszych minut na boisku zobaczymy Mariusza Fornalczyka. Do treningów wrócił także Martin Remacle, który po ostatnim spotkaniu zmagał się z urazem mięśniowym przywodziciela uda. Na szczęście jest w pełni gotowy do gry.

W drugiej części konferencji na pytania odpowiadał Adrian Dalmau.

- Jesteśmy w bardzo trudnym momencie, ale jesteśmy mocno skoncentrowani. Każdy z nas wierzy, że wygramy dwa ostatnie mecze i zostaniemy w ekstraklasie. Ruch nie ma nic do stracenia ale to my mamy szansę się utrzymać dlatego musimy od pierwszych minut narzucić wysokie tempo i pokazać, że Korona zasługuję na najwyższą ligę - mówił.

Napastnik odniósł się, także do swojej sytuacji w drużynie. Mimo, że w ostatnich dwóch kolejkach otrzymał swoje szanse, to wcześniej grał bardzo mało lub wcale. Był z tego faktu niezadowolony, co dało się zauważyć gołym okiem.

- Nie mam nic do udowodnienia, od początku na treningach mocno się staram, ale koniec końców to trener decyduje, kto znajduje się w składzie. Jeśli jestem już na boisku to staram się robić wszystko, jak najlepiej. W ostatnich meczach czułem się dobrze zarówno fizycznie i psychicznie. Mam nadzieję, że w najbliższych dwóch kolejkach uda nam się wygrać, a mi strzelić gole i pomóc drużynie. Do samego końca będę walczyć dla tego klubu - mówił Dalmau.

- Trudno być zadowolonym, gdy na boisku otrzymujesz mało minut. Po prostu jestem bardzo ambitny i była to zwykła sportowa złość. Nie ma sensu do tego wracać, tak jak mówiłem najważniejsza jest drużyna i trzeba zrobić wszystko, by Korona została w ekstraklasie

- dodał.

Zobaczcie zapis transmisji z konferencji:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie