Rolnicze ciągniki ponownie na drogach powiatu opatowskiego. Nie ustają w protestach. Były utrudnienia w centrum Opatowa. Zdjęcia i wideo

Rolnicy nie ustają w protestach. W sobotę 11 maja rolnicze maszyny pojawiły się na ulicach Opatowa. Przejazd maszynami rolniczymi rozpoczął się z parkingu przy ulicy Kilińskiego, przez ulicę Sienkiewicza. Były utrudnienia, bo ciągniki poruszają się z niewielką prędkością. Nie jest to jednak protest, podczas którego rolnicy całkowicie blokowali drogi.

Rolnicy, jak sami mówią, nie chcą utrudniać podróży kierowcom ale zaznaczyć swoją obecność i pokazać, że problem nie zniknął.

- Zielony ład, który dotyka nie tylko grupy zawodowe rolników, import z zagranicy - to główne postulaty nasze. Import zalał cały nasz rynek, u nas są określone limity oprysków, a poza Unią niestety tego nie ma. Żywność nie spełnia wymogów a nam chodzi o to, żeby jeść zdrową żywność i taką produkować. Te opryski, które są na przykład na Ukrainie, to u nas są już zakazane od 20 lat. Chodzi też o wszystkie normy, emisję spalin, wszystkie wymagania, które niestety ograniczają nas

– wyjaśnia Wojciech Cieszkowski, rolnik z Tomaszowa.

Rolnicy wymagają od rządu uregulowania norm. - Chodzi o to, żeby ten Zielony Ład i ten import zostały jakoś sensownie rozpatrzone, bo one prowadzą do degradacji polskiego rolnictwa – dodaje gospodarz.

Zobacz zdjęcia z protestu rolników w Opatowie

Rolników z powiatu opatowskiego wspierał starosta opatowski Tomasz Staniek. Jak mówi, nasz powiat w 80 procentach składa się z rolnictwa.
- Solidaryzuję się z rolnikami. Po pierwsze Zielony Ład wpływa na jakość ich życia ale też na jakość żywności, którą my mamy. Druga sprawa to transport zboża z Ukrainy i trzecia sprawa bardzo ważna, to ostatnie kwietniowe przymrozki. Także ta sytuacja w rolnictwie na dzień dzisiejszy jest ciężka. To nie tylko chodzi o rolnictwo ale o cały przemysł rolniczy – wyjaśnia starosta i dodaje, że rząd powinien jak najszybciej zmienić zapisy Zielonego Ładu. - Zielony Ład wywraca całą gospodarkę, którą do tej pory prowadzili rolnicy. Dlatego uważam, że rząd powinien wsłuchać się w głos rolników i jak najszybciej podjąć rozmowy z komisją europejską. Rząd polski powinien szukać koalicjantów w Europie, żeby te zapisy zmienić – dodaje Tomasz Staniek.

Protesty nie ustają. Zgodnie z zapowiedzią rolnicy będą wyjeżdżać na drogi w każdą drugą i czwartą sobotę miesiąca. Kolejny rolniczy protest zaplanowany jest na 25 maja.