O zmianach w nowym, kolejowym rozkładzie jazdy pisaliśmy na początku tygodniu. Ma z niego zniknąć pociąg "Wieniawski", jadący z Lublina przez Radom i Łódź do Poznania. W jego miejsce PKP wprowadzą skład relacji Lublin - Warszawa - Poznań
- Szczecin - Świnoujście, z wagonami z Kielc dołączanymi w Skierniewicach.
Przeciwko zmianom zaprotestowali członkowie Stowarzyszenia Kocham Radom. Kilka dni temu to, że "Wieniawski" ominie Radom było jeszcze propozycją. Jak zapewniali przedstawiciele kolei, propozycje rozkładu opublikowano, żeby pasażerowie mogli proponować swoje poprawki. Dziś już wiadomo. - "Wieniawski" nie będzie kursował przez Radom - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy PKP. - Na tej trasie było zbyt mało pasażerów.
Kocham Radom nie składa jeszcze broni. Nowy rozkład ma obowiązywać od grudnia i ten czas jego członkowie chcą wykorzystać na walkę o pozostawienie połączenia. - To jedyne bezpośrednie połączenie Radomia z Łodzią i Poznaniem - argumentuje Jakub Kluziński, radomski radny z Kocham Radom. - Radom i Łódź to dwa duże miasta w sąsiedztwie, to absurd, żeby nie było między nimi połączenia kolejowego.
Radomianie ze stowarzyszenia chcą o pomoc prosić parlamentarzystów i samorządowców. Jak mówią, do grudnia jest jeszcze czas, żeby wprowadzić zmiany. Nie przemawia do nich argument o zbyt małej liczbie pasażerów. - Ten pociąg kursował od roku. Poza tym jeździł o niekorzystnej porze. W Łodzi był o godzinie 14, nie można było nim pojechać i załatwić choćby interesów, a później wrócić do Radomia. Teraz pociąg ma kursować nocą, to zdecydowanie atrakcyjniejsze połączenie - przekonuje Kluziński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?