Władze Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej uważają, że mieszkańcy Sadów powinni się cieszyć z nowych inwestycji na osiedlu. Ale lokatorzy bloku przy ulicy Wojewódzkiej 3 protestują.
Duży kompleks mieszkalno-usługowy wraz z podziemnymi garażami ma stanąć u zbiegu ulic Wojewódzkiej i Warszawskiej, naprzeciwko pawilonów. - Jedna część bloku ma mieć dziewięć pięter, druga siedem - wyjaśnia Mirosław Smoluch, kierownik administracji Sady. - Korzyści byłyby spore, mieszkania, nowe miejsca pracy i usługi - zachwala.
ZABIORĄ NAM SŁOŃCE
Ale to nie przekonuje mieszkańców sąsiadujących z inwestycją. - Nie można zabierać ludziom ostatniego skrawka zieleni - oburza się Janina Tyrała, przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Wojewódzkiej 3. - Nie będziemy w naszych domach widzieć słońca, okna będą zaciemnione, będzie ciągły hałas, zanieczyszczone od spalin z garażu powietrze - wylicza.
Tego samego zdania są inni mieszkańcy. - Raz na zawsze zniknie tu spokój - ubolewa Alina Kalicińska. - Dojeżdżający do garaży zakorkują ulicę.
Paweł Kruszczak, wiceprzewodniczący wspólnoty, dodaje, że powstanie ogromne zagęszczenie bloków. Trudno zaleźć jakiegoś zwolennika tego pomysłu. Do protestujących mają się dołączyć mieszkańcy bloku przy ulicy Warszawskiej 47.
WYSŁALI PROTESTY
Jolanta Rokicka, kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego z Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, potwierdza, że inwestycja została oprotestowana. Pismo w tej sprawie mieszkańcy wysłali do Urzędu Miasta.
- Czekamy na decyzję o warunkach zabudowy, żeby móc opracować szczegółowy projekt inwestycji - tłumaczy. - Nasza spółdzielnia nie dysponuje wieloma terenami pod zabudowę, dlatego w tym miejscu przedsięwzięcie byłoby tańsze niż gdzie indziej. Nie będziemy inwestować w tereny innych osiedli. Poczekamy na decyzje, może budynek będzie nieco mniejszy niż pierwotnie zaplanowaliśmy.
Fakt wpłynięcia drugiego już protestu mieszkańców poświadcza Krystyna Kuźmuk, wicedyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta w Kielcach. - Kolegium odwoławcze rozpatrzy teraz wszystkie argumenty protestujących, a jest ich sporo - mówi. - W takich spornych sytuacjach często mamy do czynienia z odwołaniami, dlatego przed podjęciem ostatecznej decyzji musimy wszelkie racje dokładnie rozważyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?