[galeria_glowna]
Od początku spotkania zespół z Chorzowa objął prowadzenie, które utrzymał do końca meczu. Po błędach w obronie oraz niewykorzystanych sytuacjach w ataku kielczanki do przerwy przegrywały 7:17. Ostatecznie zespół z Chorzowa pokonał kieleckie szczypiornistki 33:22. Ale jak mówi trener zespół z Kielc - Zdzisław Wąs - W meczach kontrolnych nie jest ważny wynik, ale służą one po to, aby sprawdzić różne warianty gry oraz ustawienie zespołu.
- Odeszło od nas dwie kluczowe zawodniczki, którymi zespół był kompletny. Musi minąć pewien czas zanim zespół znów będzie w takiej dyspozycji jak w poprzednim sezonie. Potrzeba nam spokoju, aby dobrze przygotować się do ligi, dlatego nie zwracamy uwagi na wyniki w sparingach. Naszym celem jest wejście do fazy play off Superligi. Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz, to było widać w nim duże błędy w obronie. Brakuje nam także drugiej ligi ataku. Nie mamy takich zawodniczek jak Marija Giedroit, która w meczu potrafiła zdobyć osiem bramek z drugiej linii. Będziemy musieli wykorzystać wszystkie walory dziewcząt, które zostały oraz dołączyły do naszej drużyny, aby osiągać dobre wyniki - mówi Zdzisław Wąs.
- Myślę, że z czasem nasza gra będzie wyglądać coraz lepiej. Na razie próbujemy się zgrać jako zespół. Mecze kontrolne na pewno dają nam dużo. Nie możemy się sugerować wynikiem, bo gdybyśmy przegrywały we wrześniu, to mogłybyśmy się zacząć martwić, ale na razie możemy spać spokojnie - mówi Aleksandra Pokrzywka, zawodniczka KSS Kielce.
Drugi wtorkowy sparing KSS z Ruchem rozpocznie się w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach o godzinie 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?