Rodzina Ewy Farnej pochodzi z czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, z miejscowości Wędrynia. Mama wokalistki, Karin, wystartowała w Kielcach w badmintonie i tenisie stołowym, zdobywając srebrny i brązowy medal; brat Adam zdobył w tenisowym deblu "brąz", podobnie jak tato Tadeusz.
- Startujemy już czwarty raz w letnich igrzyskach polonijnych, specjalizujemy się w sportach związanych z rakietami - tenisie ziemnym, stołowym i badmintonie. Jeszcze częściej bierzemy udział w zimowych igrzyskach. Startowała w nich również Ewa, w narciarstwie alpejskim, choć bez sukcesów. Za to kiedyś podczas igrzysk w Szczyrku dała koncert, o którym przypomniał mi dziś Polonus z Niemiec, nie wiedząc nawet, że jestem jej ojcem - powiedział nam Tadeusz Farny.
- Igrzyska w Kielcach bardzo mi się podobają. Miasto jest ładne i czyste, organizacja bez zarzutu. Ale najbardziej podobał mi się amfiteatr na Kadzielni, jest cudowny. Nie widziałem, że jest zbudowany w dawnym kamieniołomie. Kiedy Ewa była dziewczynką i już zaczynała koncertować, to jeździłem z nią i nie przypominam sobie, żebym widział tak ładny amfiteatr - dodał Tadeusz Farny.
Rodzina Farnych w sobotę wraca do Czech, bo w niedzielę Ewa będzie obchodzić w rodzinnym domu 20. urodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?