Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdjęcia kieleckiego fotografa, Łukasza Szczygielskiego, wywołały burzę

Bartłomiej BITNER [email protected]
Autorem zdjęć, do których za plener posłużył cmentarz żydowski w Chęcinach, jest Łukasz Szczygielski. – Dlaczego fotografie zrobiłem właśnie na nim? Bo chciałem zwrócić uwagę na zaniedbany stan takich miejsc – tłumaczy.
Autorem zdjęć, do których za plener posłużył cmentarz żydowski w Chęcinach, jest Łukasz Szczygielski. – Dlaczego fotografie zrobiłem właśnie na nim? Bo chciałem zwrócić uwagę na zaniedbany stan takich miejsc – tłumaczy.
- To profanacja - Krzysztof Bielawski, koordynator portalu Wirtualny Sztetl, jasno określa sesję zdjęciową kieleckiego fotografa Łukasza Szczygielskiego, która miała miejsce na... cmentarzu żydowskim w Chęcinach koło Kielc. - Chodziło mi o zwrócenie uwagi na to, że takie miejsca są zaniedbane - tłumaczy fotograf.

Zdjęcia zostały wykonane w lipcu. Jedno autor dodał na popularny portal społecznościowy 25 lipca, pozostałych pięć w niedzielę, 18 sierpnia. Na wszystkich widać modelkę, która pozuje w bieliźnie raz opierając się o nagrobki, raz spacerując pomiędzy nimi.

Zbulwersowało to Krzysztofa Bielawskiego, koordynatora portalu Wirtualny Sztetl w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, a także administratora strony internetowej www.kirkuty.xip.pl, poświęconej cmentarzom żydowskim w Polsce, do którego wieści o wspomnianych fotografiach dotarły. Mężczyzna uważa, że wykorzystanie cmentarza do rozbieranej sesji zdjęciowej jest profanacją.

- To, co zrobił kielecki fotograf, jest znieważeniem miejsca pochówku. Grobom ludzi należy się bezwzględny szacunek. Zdecydowanie nie są to miejsca na plenery zdjęciowe o charakterze erotycznym - mówi dobitnie Bielawski.

Łukasz Szczygielski, autor kontrowersyjnych zdjęć, wyjaśnia, że powodem ich zrobienia było zwrócenie uwagi na... stan cmentarza.

- Bardzo często są to miejsca zaniedbane. Pochodzę z miasta oddalonego o 400 kilometrów od Kielc, w którym są trzy cmentarze żydowskie. Wszystkie wyglądają fatalnie, nikt się nimi nie interesuje. Mimo, że pełno na nich śmieci, butelek. I tak samo było w przypadku cmentarza żydowskiego w Chęcinach. Poza tym modelka przecież goła nie jest. Na zdjęcia artystyczne powinno się patrzeć przez pryzmat kompozycji, kadru i przekazu, jaki niosą - twierdzi fotograf.

Takich wyjaśnień Krzysztof Bielawski nie przyjmuje. - Trudno mi uwierzyć w tę argumentację, zwłaszcza, że cmentarz żydowski w Chęcinach od 2012 roku jest cyklicznie porządkowany z inicjatywy Urzędu Miasta - podkreśla.

O opinię na ten temat poprosiliśmy Andrzeja Borysa, prezesa Okręgu Świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików. - Gdyby to miało znamiona sztuki, można by było dyskutować o tym, czy granica dobrego smaku została przekroczona, czy nie. Ale moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z artyzmem. Zdjęcia są kiepskie i ich wykonanie nie miało niczego innego na celu poza wywołaniem skandalu. Myślę, że autorowi na tym zależało - mówi Andrzej Borys.

Kiedyś jednak cmentarz został użyty jako tło do zdjęć - mowa o sesji fotograficznej, w której uczestniczyła znana piosenkarka Justyna Steczkowska. - Ale jej sesję od sesji kieleckiego fotografa dzielą lata świetlne. Zdjęcia na cmentarzu autorstwa Szczygielskiego mają ze sztuką niewiele wspólnego - kończy Andrzej Borys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie