Burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska podarowała prezydentowi statuetkę stąporkowskiego grzejnika. Na zdjęciu także wiceprzewodnicząca rady miasta w Końskich Ewa Swat i burmistrz Końskich Michał Cichocki
Po wspólnym fotografowaniu i rozdawaniu autografów w siedzibie Koneckiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości przyszedł czas na prezenty. Największą radość u prezydenta, ale i konsternację u ochrony wywołał... żeliwny kociołek. - To podarunek właściciela jednej z odlewni żeliwa, Tomasza Nowakowskiego z Piły - zdradza wiceburmistrz Jasiński. - Ochrona najpierw dokładnie sprawdziła żeliwne naczynie, potem dopiero mógł je obejrzeć prezydent. Okazało się, że Bronisław Komorowski ma już taki kociołek, ale... z urwaną nogą. Tak więc upominek był strzałem w dziesiątkę.
Oprócz kociołka prezydent otrzymał od samorządowców statuetkę "Koneckiej Glorietty" oraz historyczne publikacje na temat ziemi koneckiej. Burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska obdarowała głowie państwa rzeźbą przedstawiającą stąporkowski grzejnik, a drewnianą rzeźbę glorietty przekazał Marek Mika prezes KSWP. Prezydent burmistrzowi Michałowi Cichockiemu podarował obraz przedstawiający Belweder wraz ze swoim autografem, zaś prezesowi Mice srebrne spinki z grawerem prezydenckim. Bronisław Komorowski wpisał się też do ksiąg pamiątkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?