Związkowcy z "Sierpnia 80" namawiali do wprowadzenia bezpłatnej komunikacji w Tarnobrzegu

Kampania prowadzona jest od dwóch lat. - Pierwszego maja śląskie Żory uruchomiły bezpłatną komunikację autobusową - przypomniał Patryk Kosela. - Mało, kto jednak wie, że jest to już trzynaste miasto w naszym kraju z tego typu komunikacyjnym rozwiązaniem wychodzącym naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. I na pewno nie ostatnie, jak można wywnioskować po debatach toczących się w innych samorządach.

PRZEKONANIE Z ULOTKI

Czy będzie to Tarnobrzeg? Na to liczy Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80", organizator ogólnopolskiej kampanii "NIE dla podwyżek cen biletów - TAK dla bezpłatnej komunikacji miejskiej". Związkowcy przekonywali do tego we wtorek w godzinach popołudniowych na Placu Głowackiego w Tarnobrzegu. - Jesteśmy tutaj, ponieważ w tym mieście były już głosy, aby zlikwidować odpłatność za bilety w miejskiej komunikacji - dodał Patryk Kosela.

Rozdawane przez związkowców ulotki cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród przechodniów. Zdaniem wielu wobec coraz trudniejszej sytuacji finansowej rodzin, taka pomoc ze strony lokalnego samorządu byłaby jak najbardziej wskazana. Wieli mieszkańców wiedziało, że miastem, gdzie od niedawna obowiązuje bezpłatna, miejska komunikacja są Żory. - W Tarnobrzegu mamy kilka linii, dlatego uważam, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla wszystkich pasażerów nie uszczupli budżetu miasta - skomentował pan Stanisław, jeden z mieszkańców. - Byłaby to korzyść nie tylko dla pasażerów, ale także dla miasta, bo przez centrum przejeżdżałoby mniej samochodów i ulice nie byłyby tak rozjeżdżane.

PRZEPYTANI PRZED WYBORAMI

Związkowcy nie upierają się przy jednym modelu darmowej komunikacji. Jest ich wiele: dla wszystkich lub tylko dla kierowców czy dla zameldowanych mieszkańców. Przypominali, że niektóre gminy zaczynają od zwolnienia z opłat biletowych bezrobotnych, niepełnosprawnych, albo uczących się. Jeszcze w innych, jak w Gostyniu, darmowa komunikacja miejska w 2014 roku jest elementem budżetu obywatelskiego. - Ta decyzja należy do radnych a ponieważ zbliżają się wybory, jest to najlepszy moment, żeby takie decyzje podjąć - nie krył Łukasz Ługowski, organizator kampanii. - My teraz dopingujemy mieszkańców, aby pytali swoich radnych, czy są za tym pomysłem. Myślę, że ten motyw kampanii będzie dominował w całej Polsce.