Kronika Świętokrzyska 2014 - SIERPIEŃ

sierpien
Najpierw o dwóch zgromadzeniach, które miały miejsce w sierpniu w województwie świętokrzyskim. Pierwszy to odbywający się w Sielpi XXVII Zjazd Polskich Muzułmanów, na który przybyło blisko 500 osób - oprócz muzułmanów związanych na stałe z Polską, byli też goście między innymi z Jemenu, Egiptu, Francji, Niemiec, Arabii Saudyjskiej, Algierii. Hasłem zjazdu było "Moja wiara to moja tożsamość". W całym letnisku było mnóstwo policjantów. Przed ośrodkami, w których mieszkali uczestnicy zjazdu codziennie były protesty przeciwników wyznawców islamu, ale zwykle sprowadzały się do kilku osób z antymuzułmańskimi transparentami.

Drugie wydarzenie było głośniejsze, w sensie dosłownym. Po raz kolejny bowiem do naszego regionu zjechali fani muzyki elektronicznej, którzy przybyli na dziki festiwal do Mzurowej w gminie Sobków. W imprezie uczestniczyło kilka tysięcy ludzi, między innymi Polaków, Czechów, Francuzów, Włochów.

A'propos sierpniowych przedsięwzięć niezwykłych. Nietypowa konstrukcja, złożona z niemal 80 aparatów fotograficznych zainstalowanych na półokrągłej szynie stanęła na terenie rezerwatu geologicznego Kadzielnia w Kielcach. A wszystko na potrzeby realizacji niezwykłej reklamy, największej i najdroższej, jaką w swojej ponad 10 - letniej historia realizowała Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego. Reklama będzie promować nasz region oraz cztery inne regiony Polski Wschodniej, a konkretnie najdłuższą w Polsce trasę rowerową, liczącą niemal dwa tysiące kilometrów. Niezwykła konstrukcja z aparatów fotograficznych pozwoliła zrealizować wyjątkowe ujęcie rowerzysty, który wzbija się w powietrze i zastyga w nim, oglądany przez widza z perspektywy 180 stopni. Ta technika wykorzystana w słynnym hicie braci Wachowskich "Matrix" posłuży do promocji trasy rowerowej Green Velo, a reklamę zobaczymy we wszystkich telewizjach na początku maja 2015 roku.

I jeszcze jedna sierpniowa impreza - kilkadziesiąt tysięcy osób uczestniczyło w 48 Dymarkach Świętokrzyskich w Nowej Słupi. Uczestnicy po raz kolejny mogli obejrzeć jak starożytni hutnicy wytapiali żelazo na ziemiach polskich, jak wyglądali rzymscy legioniści sprzed 2 tysięcy lat, jak się żyło i pracowało w dawnych czasach. W tym roku Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego po raz pierwszy zaprosiła do promocji Dymarek program "Pytanie na Śniadanie". Dzięki temu przed imprezą powstał niezwykły materiał telewizyjny o dawnych hutnikach, o tym jak żyli mieszkańcy naszego regionu 2 tysiące lat temu, co jedli, jak mieszkali, jak lepili garnki i uprawiali rolę. Autorem reportażu był "nasz" człowiek w TVP 2, czyli pochodzący ze Skarżyska - Kamiennej Mateusz Szymkowiak, który chętnie przyjeżdża od Kielc, a to relacjonując do "Pytania na Śniadanie" a kulisy "Sabatu Czarownic", a premierę "Gabriela", a to prowadząc kolejne edycje "Off Fashion".

Sierpień pozostanie w naszej pamięci także za sprawą wyścigów. Z kieleckiego rynku wystartował trzeci etap 71. Tour de Pologne. Wśród zawodników ze światowej czołówki znalazł się też Rafał Majka, który niespełna dwa tygodnie wcześniej zwyciężył w klasyfikacji górskiej Tour de France. Niebawem okazało się, że i tym razem był najlepszy - triumfował w Tour de Pologne.

Pozostając przy szybkości: informowaliśmy w sierpniu, że pociąg pendolino będzie zabierał pasażerów między innymi ze stacji we Włoszczowie. I faktycznie, gdy w grudniu pendolino zadebiutował oficjalnie na polskich torach, zatrzymywał się i na stacji we Włoszczowie.

Natomiast jeśli chodzi o wyścigi, mieliśmy też informację z rodzimego podwórka. Otóż pisaliśmy, że w Kielcach powstaje półtorakilometrowy tor do wyścigów wraków. Żeby wystartować w wyścigu wystarczyło mieć prawo jazdy i samochód o wartości nie przekraczającej tysiąc złotych. Pierwsze zawody odbyły się pod koniec miesiąca. We Wrak Race Kielce rozgrywanym na terenie byłej zajezdni MPK na kieleckim Pakoszu uczestniczyło 15 załóg takich maszyn jak polonez, fiat 126p, bmw, peugeot, citroen, mazda. Zabawa ponoć była przednia.

W sierpniu podniosłe chwile przeżywaliśmy za sprawą historii i sztuki. Do Kielc wkroczył (czy raczej wrócił, bowiem rzecz się działa 8 sierpnia, czyli w rocznicę, bowiem 8 sierpnia 1926 marszałek Józef Piłsudski był ostatni raz w Kielcach) marszałek Józef Piłsudski - uroczyście przywieziono jego odlany z brązu pomnik. Przywieziono go na lawecie, na ulicy Jagiellońskiej, na wysokości Karczówkowskiej dołączyli Ułani Wileńscy. Pomnik marszałka stanął na cokole na placu Wolności w Kielcach. Odsłonięcie monumentu było częścią uroczystości 100 rocznicy wkroczenia I Kampanii Kadrowej do Kielc. Pomnik odsłoniła Karolina Kaczorowska wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński, Janusz Koza, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Budowy Pomnika, Krzysztof Jaraczewski, wnuk Józefa Piłsudskiego i prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

Pomnik ma 3,3 metra wysokości ( bez cokołu ), waży tonę i 200 kilogramów. . Koszt budowy pomnika wyniósł 450 tysięcy złotych, pieniądze pochodziły ze zbiórek społecznych.

I jeszcze o rekordzie przyrodniczym - olbrzymiego suma złowiło w Wiśle dwóch wędkarzy z Sandomierza. Okaz mierzył 212 centymetrów długości, a ważył około 60-70 kilogramów. To prawdopodobnie największa ryba złowiona w ostatnich latach w Wiśle. Po sesji fotograficznej sum trafił z powrotem do rzeki.

Informowaliśmy w sierpniu także o tym, że w polskiej ekstraklasie pojawił się hit transferowy - słynny piłkarz Oliver Kapo były reprezentant Francji gra w barwach Korony Kielce! Mający na koncie występ w klubach jak Juventus Turyn, AJ Auxerre, AS Monaco, Birmingham City z kieleckim klubem związał się umową do końca 2015 roku.

A teraz o dwóch pięknych kobietach. Pierwsza z nich stałą się bohaterką wydarzenia towarzyskiego sezonu. Chodzi o Małgorzatę, córkę prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, która w sierpniu poślubiła Hiszpana Juanjo Casado z Sewilli. Piękny ślub i huczne wesele zgromadziło 140 gości w tym 90 przybyszy nie tylko z ojczyzny Pana Młodego, ale z różnych zakątków globu.

Druga panna, to Klaudia Bochniewska - została Miss Lata 2014 - konkursu organizowanego przez redakcję "Echo Dnia". Finalistki to dziewczyny, które startowały w 10 konkursach, zaproszenie do finału przyjęło 20 spośród 37 kandydatek. I Wicemiss została Judyta Woźniak z miejscowości Grabowice (powiat opatowski) zaś II Wicemiss Lata - Anna Niebudek z podkieleckich Daleszyc. Finał zabawy odbył się w Galerii Korona w Kielcach. Klaudia Bochniewska została też Miss Lata AP Edukacja oraz Miss Lata Galerii Korona 2014. Z kolei Ania Niebudek otrzymała dodatkowo szarfę Miss Lata Auroskar, a Judyta Woźniak - Miss Lata Agencji CatWalk 2014. Wśród wyróżnionych znalazły się też: Izabela Dziuba - Miss Lata Buskowianki, Katarzyna Lasak ze Szczerbakowa - Miss Lata Redakcji Echa Dnia oraz Justyna Guzy z Kielc - Miss Lata CK Szkoły Hozer&Kruk. Justyna Guzy została także Miss Lata Publiczności

Pisaliśmy także w sierpniu o sensacyjnych efektach pracy archeologicznych na Wzgórzu Zamkowym w Kielcach. Archeolog Waldemar Gliński natrafił na pozostałości budynków wzniesionych przez biskupa Tomickiego w XVI wieku. To pierwszy materialny dowód ich istnienia. Wedle przekazów historycznych jego dwór istniał tu w I połowie XVI wieku i składał się z 17 izb i sień, zaś obok dworu wielkiego (pełniącego wtedy funkcję siedziby starosty kieleckiego) znajdowało się samborze - piętrowy budynek bramny strzegący wjazdu na podwórze.

Ale niestety drugi wakacyjny miesiąc przyniósł też smutne informacje. Zmarł Jan Statuch z Sandomierza, prezes Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu grupujący ludzi po przeszczepach, społecznik, człowiek wielkiego serca. Miał 64 lata.

43-letni mężczyzna zmarł po tym, jak został skatowany prawdopodobnie siekierą na jednym z kieleckich osiedli. Obrażenia były tak dotkliwe, że mężczyzna zmarł. Pod zarzutem zabójstwa aresztowany został 52-letni mężczyzna. Makabryczna historia rozegrała się także na kieleckim osiedlu Uroczysko - tu policjanci znaleźli zwłoki kobiety. Miała połamane żebra, rany na głowie, wyrwane włosy. Według mundurowych, to 38-letni syn kobiety znęcał się tak nad matką, że doprowadził do jej śmierci. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.

Do tragedii doszło w miejscowości Wywła w powiecie jędrzejowskim. Tu dachował opel vectra. Zginęły dwie siostry: 17 - i 9-letnia. Ojcu dziewczynek i ich 16-letniemu bratu nic się nie stało.

Krok od nieszczęścia było też w Suchedniowie, gdy w budynku socjalnym wybuchł pożar. 58-letni mężczyzna uwięziony był w środku, ogień odciął wszystkie drogi ucieczki. Mężczyzna mógł spłonąć żywcem. Uratowali go strażacy po brawurowej akcji.

Groźnie było także wtedy, gdy w gminie Morawica wykoleił się pociąg towarowy. Ze składu liczącego 32 wagony odczepiło się osiem, trzy runęły ze skarpy, na szczęście nikomu nic się nie stało, nie doszło do wycieku paliwa.

Policjantom udało się w sierpniu odnotować niemały sukces w walce z przestępczością narkotykową. Na dworcu w Kielcach zatrzymali 43-letniego mieszkańca miasta, który w walizce miał osiem kilogramów marihuany. A wpadł dzięki temu, że jego dziwne zachowanie zwróciło uwagę jednego z pasażerów pociągu relacji Częstochowa-Kielce, podróżny zawiadomił stróżów prawa, którzy zajęli się mężczyzną.

Pięć uszkodzonych samochodów (w tym karetka), trzy osoby ranne - oto bilans rajdu nietrzeźwego kierowcy nissana, który uciekał przed policjantami od Radlina aż po Kielce. Funkcjonariuszom udało się go dogonić. Mężczyzna - 24-latek z Ostrowca miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Pobrano mu krew do przebadania na zawartość narkotyków.

Zakończył się proces pewnego muzyka, który był oskarżony o to, że obrażał innych ze względu na ich rasę i wyznanie. Został skazany na pół roku prac społecznych. Sąd uznał, że mężczyzna pomimo wolności słowa, mężczyzna nie powinien urągać innym, a z jego tekstów nie wynikało, że są one jedynie zabiegiem stylistycznym.

A na koniec ciekawostka przyrodnicza. Półtorametrowego węża znaleźli na swoim tarasie mieszkańcy Kielc. Okazało się, że to… boa dusiciel. Gada schwytali strażacy.