Do Galerii Echo w niedzielę przyszli mieszkańcy miasta i regionu z jednym celem: zostawić jak najwięcej pieniędzy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Trzeba pomagać, bo wiadomo w jakiej sytuacji jest służba zdrowia. Każdy ma dzieci w rodzinie, każdy kiedyś będzie stary, i będzie potrzebował pomocy. A Owsiak i jego Orkiestra kupuje sprzęt dla dzieci i starszych - powiedział nam pan Krzysztof, który nie omijał wolontariuszy z puszkami.
Mundurowi przyciągali
Dużą frekwencję mieli przedstawiciele grup militarnych Dream, MORT i Legion, którzy przygotowali prawdziwą zbrojownię z replikami historycznej i współczesnej broni palnej. Za wrzut do puszki można było postrzelać ślepakami do celu. - W ciągu dwóch godzin odwiedziło nas prawie 200 osób - podsumował Jakub Zaj ąc z Dream. 5 -letni Szymon z Kielc przyszedł na strzelnicę ze swoimi rodzicami. Urodził się z wadą serca, leczył się w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Korzystał ze sprzętu kupionego przez Wielką Orkiestrę. - Daję pieniążki do puszki, bo byłem w szpitalu - powiedział nam.
Motocykliści dali czadu, kwiaciarnie zachwycały
W Galerii Echo pojawili się również motocykliści z grupy CK Riders ze swoimi ryczącymi, lśniącymi od chromu maszynami wzbudzając ogromne zainteresowanie dorosłych i małych fanów motoryzacji. Spory tłumek zgromadził się przy trójkołowcu TRIA skonstruowanym przez rodzinę Bedlów z Miedzianej Góry.
Przy stoisku przygotowanym przez Kwiaciarnie Polskie dzieci układały kwiatowe kompozycje w koszyczkach. Każdy mały florysta mógł zabrać swoje dzieło do domu po uiszczeniu opłaty do orkiestrowej puszki.
Agnieszka Rożniakowska - Gościniewicz i Agnieszka Janaszek z Mary Kay upiększały chętnym dłonie i usta, robiły makijaż. - Panie bardzo chętnie korzystają z tych zabiegów i wrzucają do puszki nawet więcej, niż jest w cenniku - powiedziały nam.
Vivat licytacje!
Prawdziwych cudów dokonywali prowadzący licytację popularny prezenter telewizyjny Daniel Wieleba i Jacek Bieda z Radia Kielce. Daniel natychmiast zaprzyjaźniał się zuczestnikami licytacji i potem wjeżdżał im na ambicję: - Marcin, nie zrobisz mi tego, nie zostawiaj mnie z tym plecakiem. Filip, Ania przebija Cię o 50 złotych, a ty co?!
Hitem licytacji okazała się rzeźba Stefana Dousa, za którą Michał Derowski, dyrektor kieleckiego salonu KIA zapłacił 1000 złotych. Jak ciepłe bułeczki sprzedawały się gadżety z podpisami zawodników Vive Tauron Kielce. Koszulka z autografem Grzegorza Tkaczyka poszła za 710 złotych, Tomasza Rosińskiego - za 700 złotych, piłki z podpisami całej drużyny po 350 - 470 złotych, kalendarze po 200 złotych. Najbardziej obładowany wyszedł z licytacji Filip Bracha z 5-letnim synkiem Miłoszem. - Gramy co roku, do końca świata i o jeden dzień dłużej - obiecał.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?