Świętokrzyski poseł Tomasz Kaczmarek (niezrzeszony, wcześniej Prawo i Sprawiedliwość) został ojcem. Jego córeczka Nina przyszła na świat w zeszłą niedzielę w szpitalu w Olsztynie. Parlamentarzysta zdradza, że dzieciątko waży trzy kilogramy 200 gramów i dostała 10 punktów w skali Apgar.
- To spokojny niemowlak. Myślałem, że będzie więcej płakać, ale jest bardzo grzeczna. I piękna! W przyszłości złamie niejedno męskie serce - mówi Tomasz Kaczmarek przez telefon. Zaznacza, że właśnie trzyma Ninę na rękach. - To niepowtarzalne uczucie, kiedy przytula się do mojej piersi. To najpiękniejsze chwile w moim życiu.
Kilkanaście dni temu na łamach "Echa Dnia" zapowiadał, że po narodzinach dziecka złoży rezygnację z mandatu poselskiego. Jak wyjaśniał, pragnie skupić się na opiece nad córką oraz wychowywaniu dwójki dzieci swojej żony z poprzedniego związku. Zaznaczył, że mieszkając w Olsztynie nie jest w stanie aktywnie pracować na rzecz mieszkańców ze Świętokrzyskiego.
Posłem został w 2011 roku. Startował z ostatniego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem. Reklamował się jako agent Tomek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego - postrach bandziorów, handlarzy narkotyków i łapówkarzy.
Kariera parlamentarna asa wywiadu była burzliwa. Cała Polska śledziła kolejne skandale z Tomaszem Kaczmarkiem w roli głównej. W Prawie i Sprawiedliwości długo to tolerowano. Czara goryczy przelała się po uja-wieniu nagrań z rozmowy agenta Tomka z byłym mężem jego obecnej żony i matki Niny. Poseł w niewybredny sposób groził mężczyźnie, że uderzy go krzesłem. Wyleciał z klubu parlamentarnego PiS. A pod koniec zeszłego roku został oskarżony prze prokuraturę o przekroczenie uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA.
Kiedy oficjalnie zakończy pracę w Sejmie? - Jestem odpowiedzialnym mężem i ojcem. Kiedy żona i córeczka zaadaptują się w domu po porodzie, udam się do Warszawy i złożę oświadczenie o rezygnacji z mandatu. Stanie się to najprawdopodobniej w poniedziałek - mówi Tomasz Kaczmarek.
Kto zajmie miejsce po agencie Tomku? Pierwszy w kolejności ze względu na liczbę zdobytych głosów podczas wyborów do Sejmu w 2011 roku jest wójt podkieleckiej gminy Piekoszów Zbigniew Piątek. Ale z tego prawa nie skorzysta, co już wcześniej zapowiedział. Do Sejmu nie wybiera się także następna osoba na liście - radny sejmiku województwa Bogdan Latosiński.
- Do sejmiku dostałem ponad 5300 głosów. Osoby, które na mnie postawiły, jednoznacznie wskazały, czym mam się zajmować - mówi Bogdan Latosiński.
Następna w kolejności jest była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, obecnie prezes Fundacji Nadzieja Rodzinie Halina Olendzka. Z naszych informacji wynika, iż to właśnie ona obejmie mandat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?