Gdy w niedzielę rano turyści z klubu Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego ruszali na trasę, po nocnym przymrozku padał śnieg. Do pociągu wsadzili Marzannę - kukłę słowiańskiej bogini symbolizującą zimę i śmierć. I z tą kukłą przemaszerowali z Tumlina polami, lasami, obok dawnych skoczni narciarskich na Górę Grodową (w jej pobliżu stwierdzono ślady osadnictwa starszego niż w Kielcach).
Po minięciu malowniczego kamieniołomu czerwonego piaskowca piechurzy zeszli do Źródła Grodowego. Dalej obeszli kościół w Ćmińsku, za którym przewodnik Czesław Naporowski wskazał wszystkim okazałą, 300- letnią gruszę. Nie wpisano jej do rejestrów pomników przyrody tylko dlatego, że drzew owocowych nie zalicza się do zabytkowych.
Finał wycieczki rozegrał się za ogromnym murem oporowym w Bobrzy, gdzie w XVII w. zlokalizowano pierwszy na ziemiach polskich Wielki Piec. Kukłę Marzanny podpalono, a do wody wrzucił ją osobiście Zdzisław Wrzałka, wójt przyjaznej turystom gminy Miedziana Góra.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?