Minister Sawicki zaatakowany na Targach Agrotech w Kielcach

Mężczyznę wyprowadzili ochroniarze.
(fot. Dawid Łukasik)

Tłum zgromadził się pierwszego dnia Targów Agrotech przy stoisku Ursusa, gdzie odbywał się premierowy pokaz nowej wersji ciągnika C-360. Na to wydarzenie przybyli politycy związani ze wsią, minister rolnictwa Marek Sawicki, marszałek Adam Jarubas oraz posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wydarzenie, które miało być niezwykle uroczystym przyćmiły przykre incydenty.

Już oczekując w tłumie na polityków czuliśmy atmosferę negatywnego napięcia. Jeden z mężczyzn krążył nie mogąc znaleźć dobrego dla siebie stanowiska. Kiedy pojawił się minister stało się jasne dlaczego wszedł aż na przyczepę stojącą tuż obok sceny. Rzucił jajkiem i krzyknął "Przepraszam, frajerze!". Zwiedzający rozglądali się wokół siebie, gdy poleciało drugie jajo, tym razem trafiło w ministra. Ślad został na marynarce. Wtedy szybko zareagowali pracownicy stoiska Ursus i ochrona ministra. Weszli na przyczepę, zabrali pozostałe jajka i wyprowadzili mężczyznę z hal. Za powód ataku podawał sytuację na rynku mleka. - Wszyscy ministrowie rolnictwa złożyli w odpowiednim terminie o umorzenie kwot, a nasz nie umiał - mówił rozżalony Kryspin Jalas z miejscowości Sadykiel w powiecie Tomaszów Mazowiecki. Mężczyznę zatrzymano, a na miejsce została wezwana policja.

Wśród obserwatorów konferencji znalazło się kilka osób, które pod nosem popierały działanie pana Jalasa, jeden z mężczyzn zaczął gwizdać. Skutecznie został uciszony przez osoby stojące obok niego.

Po opanowaniu sytuacji minister Sawicki w towarzystwie marszałka województwa świętokrzyskiego Adama Jarubasa, dziennikarza Włodzimierza Zientarskiego oraz prezesa Ursusa Karola Zarajczyka zaprezentował nową "sześćdziesiatkę".

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC