Wierna Małogoszcz przegrała z Hutnikiem Nowa Huta. Mariusz Lniany: - Sędziowanie było skandaliczne

Hutnik Nowa Huta - Wierna Małogoszcz 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Krzysztof Świątek 23, 2:0 Radosław Grzesiak 52, 3:0 Jakub Ochman 60 z karnego, 3:1 Michał Jeziorski 82.

Hutnik: Frątczak - Antoniak (69. Filipek), Kołodziej, Grzesiak (71. Murzyn), Ochman - Orłowski, Jasak, Świątek, Gamrot, Nawrot Ż, Prochwicz (61. Sierakowski).

Wierna: Szram 5 - Krzeszowski 0 Ż Ż CZ 56, Bała 4, Kołodziejczyk 4, Supierz 4 - Wijas 4 Ż (83. Krzyżyk nie klas.), Trela 4 (69. Gajek 2), Kita 5, Jeziorski 6, Papka 4 (79. Malinowski 1) - Hajduk 3 (61. Foksa 3).

Bramki: 1:0 Krzysztof Świątek 23, 2:0 Radosław Grzesiak 52, 3:0 Jakub Ochman 60 z karnego, 3:1 Michał Jeziorski 82.

Hutnik: Frątczak - Antoniak (69. Filipek), Kołodziej, Grzesiak (71. Murzyn), Ochman - Orłowski, Jasak, Świątek, Gamrot - Nawrot I, Prochwicz (61. Sierakowski).

Wierna: Szram 5 - Krzeszowski 0 III [56], Bała 4, Kołodziejczyk 4, Supierz 4 - Wijas 4 I (83. Krzyżyk nie klas.), Trela 4 (69. Gajek 2), Kita 5, Jeziorski 6, Papka 4 (79. Malinowski 1) - Hajduk 3 (61. Foksa 3).

Sędziował: Rafał Pąchalski z Krakowa. Widzów: 400.

-Mecz skończył się dla nas w 56 minucie, gdy z boiska wyleciał Szczepan Krzeszowski. Przynajmniej jedna kartka była niezasłużona - mówił rozgoryczony trener Mariusz Lniany. Goście mieli ogromne pretensje do sędziów przy pierwszej bramce. -Boczny sędzia był spóźniony, nie podniósł chorągiewki, a spalony był ewidentny - mówił trener Lniany. W dziesiątkę Wierna też grała ambitnie i w 82 minucie Michał Jeziorski zdobył bramkę.

ZDANIEM TRENERA

Mariusz Lniany, Wierna: - Dla mnie to jest skandal, że mecz krakowskiej drużyny prowadzili sędziowie z Krakowa, w dodatku nie było obserwatora. Zostaliśmy skrzywdzeni. Pierwsza bramka padła ze spalonego, niesłuszna była również czerwona kartka dla Szczepana Krzeszowskiego.