Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynna bizonia hodowla w Kurozwękach może zostać zlikwidowana! Powód: żubry

Agnieszka Kuraś
Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Kielcach wydał decyzję o likwidacji stada bizonów w Kurozwękach.

Główne powody tej decyzji są dwa: ucieczka bizona z hodowli może oznaczać zarażenie żubrów nowymi chorobami lub pasożytami, może także dojść do niekontrolowanego krzyżowania się obu gatunków. Wedle tej decyzji bizony w Kurozwękach mają być kastrowane, matki krowy sterylizowane, zaś młode bizoniątka muszą zostać zabite. W efekcie ma to doprowadzić do likwidacji hodowli.

Pozbyć się bizonów ze względu na… żubry

Co ciekawe w województwie świętokrzyskim żubry nie występują, a w całej Polsce takich stad żyjących na wolności istnieje kilka. Najbliższe oddalone jest od Kurozwęk o kilkaset kilometrów. Te argumenty nie przekonują jednak ekologów. Ci uparcie dążą do realizacji zamierzonego celu - zlikwidowania kurozwęckiej hodowli.
Właściciel kompleksu w Kurozwękach odwołał się od decyzji regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Kielcach do dyrektora generalnego. Ostatecznie sprawa znalazła się w sądzie w Warszawie. Ten zawiesił wydanie wyroku na kilka miesięcy.
- Od 14,5 roku zajmujemy się hodowlą bizonów. Nigdy nie mieliśmy przypadku ucieczki bizonów poza ogrodzenie terenu. Stale to monitorujemy. Owszem zdarzają się przypadki, że młode przedostają się za ogrodzenie, ale zaraz wracają do matki, to naturalne. Nie rozumiemy tego rozporządzenia. Jest ono dla nas absurdem. O opinię prosiliśmy wiele osób znających się na tym temacie, każda z nich twierdzi, że ta decyzja jest absurdem. Nasze stado nie zagraża żubrom - powiedział Marcin Popiel, właściciel stada.

To nie jest tylko interes

Bizony do Kurozwęk sprowadzono w 2000 roku. Wówczas właściciele stada otrzymali pozwolenie na próbną hodowlę tych zwierząt na 4 lata. Od 2005 roku pozwolenie to dotyczyło czasu nieokreślonego, aż do 2014 roku, kiedy to zapadła decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach o zaniechaniu hodowli.

Obecnie stado bizonie w Kurozwękach liczy ponad 70 sztuk zwierząt. Niedawno cieszyliśmy się z narodzin bizonich bliźniąt. Jedno z nich pozostało przy matce. Drugie słabsze dzięki czujności opiekunów stada udało się odseparować od dorosłych osobników i uratować mu życie przed stratowaniem.
Bizoniątko znalazło dom i opiekę w Minii Zoo na terenie kompleksu.

Bizony oprócz pałacu są dominującą atrakcją kompleksu w Kurozwękach. Co roku przyjeżdża tu około 140 tysięcy turystów. Zdaje się, że bez stada bizonów kompleks w Kurozwękach przestanie istnieć, a pracę straci kilkadziesiąt osób.

- Urzędnicy sugerują nam, że kierujemy się tylko względami finansowymi, naszym interesem, a oni występują w imieniu dobra zwierząt. To nieprawda - my te zwierzęta kochamy, dbamy o nie. Jeśli jednak sąd zdecyduje, że mamy zaprzestać hodowli bizonów myślę, że niewykluczone jest zamknięcie kompleksu i jedyne, co pozostanie to jego sprzedanie. My tych zwierząt nie pozwolimy zabić. Niech przyjdą urzędnicy i sami to zrobią - oznajmia Marcin Popiel.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie