Dodatkowy pas ruchu

Na największym radomskim rondzie zostanie wkrótce wymalowane nowe oznakowanie poziome. Od strony Warszawy zostanie wyznaczony dodatkowy pas ruchu, którym kierowcy jadący w kierunku Kielc będą mogli przejeżdżać bez konieczności ustępowania pierwszeństwa na rondzie.

O oznakowanie ronda Narodowych Sił Zbrojnych, zwanego potocznie "warszawskim", radomscy kierowcy apelowali od kilku miesięcy. Do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji oraz władz miasta wpłynęły nawet gotowe projekty poprawy bezpieczeństwa na ogromnym skrzyżowaniu. Pomysły kierowców popierała również policja. Według statystyk, na tym rondzie dochodzi do największej liczby kolizji w porównaniu z pozostałymi rondami.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przygotował koncepcję zmian organizacji ruchu na rondzie i dojazdach do niego. Wokół centralnej wyspy zostaną wyznaczone dwa pasy ruchu. Mogłyby być nawet trzy, ale wtedy istniałoby niebezpieczeństwo, że autobusy i ciężarówki zajeżdżałyby drogę innym pojazdom. Na ulicach Żółkiewskiego, Czarnieckiego i Warszawskiej (od strony centrum miasta) zostaną po dwa pasy ruchu.

Największe zmiany szykują się natomiast na wlocie na rondo od strony Warszawy. Zaraz za przejściem dla pieszych będzie rozpoczynał się pas ruchu dla samochodów skręcających w prawo (w miejscu obecnego pobocza). Na rondzie nie będzie można z niego zjeżdżać, ale również nie będzie trzeba ustępować pierwszeństwa przejazdu. Dopiero na ulicy Czarnieckiego kierowcy będą mogli zjechać na sąsiedni pas. Dzięki temu ruch tranzytowy będzie odbywał się płynnie.

- Czytelniej już się nie dało tego zrobić - ocenia projekt dyrektor MZDiK Marek Czyż. - Jeśli kierowcy będą przestrzegać przepisów, nie powinno tam już dochodzić do żadnych kolizji.

W sobotę informowaliśmy o planach zmian organizacji ruchu na ulicy Malczewskiego, a jutro napiszemy o placu Dworcowym i skrzyżowaniu przy dworcu PKP.