- Ta metoda będzie standardem - twierdzi doktor Piotr Chłosta.
(fot. A. Piekarski)
Świętokrzyskie Centrum Onkologii dołączyło do renomowanych ośrodków klinicznych w Polsce. Kilka dni temu dokonano tu wycięcia guza prostaty metodą laparoskopową zabiegu, który wykonują tylko trzy ośrodki w Polsce. Po takim zabiegu pacjent po czterech dniach może wrócić do pracy i normalnej aktywności.
Laparoskopowe wycięcie guza prostaty można porównać z malowaniem obrazu przez dziurkę od klucza. Ponieważ narząd jest głęboko ukryty w jamie ciała i trudno dostępny, taka operacja przy pomocy specjalnych narzędzi, które wprowadza się przez pięć malutkich otworków w brzuchu, a to, co się dzieje wewnątrz pacjenta, ogląda na ekranie monitora, wymaga od lekarzy bardzo dużego doświadczenia i umiejętności. - Przygotowywaliśmy się do tego zabiegu przez prawie dwa lata, przyglądaliśmy się, jak to robią Francuzi, którzy są w tym mistrzami, ćwiczyliśmy "na sucho" na wirtualnych pacjentach - mówi dr Piotr Chłosta z działu urologii Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, szef zespołu operacyjnego. Razem z nim operowali dr Ireneusz Szymański i Jarosław Jaskulski. Zabieg trwał 4,5 godziny. - Ta metoda będzie standardem. Udało się ją wprowadzić dzięki staraniom dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, który pomógł wyposażyć oddział w najnowocześniejszy sprzęt - mówi dr Chłosta.
Pacjent po takiej operacji, po czterech dniach może już opuścić szpital, wrócić do pracy, normalnej aktywności życiowej, nie ma kłopotów z oddawaniem moczu, zaburzeń erekcji. Zabieg laparoskopowy umożliwia zachowanie większej precyzji niż klasyczna operacja chirurgiczna.
Rak prostaty jest w naszym regionie tak samo groźnym zabójcą mężczyzn, jak rak sutka w przypadku kobiet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?