Wielki zalew w Mójczy

Plan powstał w Wydziale Projektów Strukturalnych UM w Kielcach. - Obejmuje teren 342 hektarów - prezentuje go Władysław Boberek, szef referatu zagospodarowania przestrzennego w Urzędzie Miasta w Kielcach.

Najważniejsze zmiany proponowane w tym miejscu to powiększenie cmentarza w Cedzynie o 25 hektarów. Wzdłuż północnej ściany nekropolii będzie biegła ulica - przedłużenie Bohaterów Warszawy, która połączy się z istniejącą drogą do Cedzyny w okolicach skrętu do cmentarza. Zaplanowano także dodatkowe parkingi w pobliżu.

WIĘKSZY ZALEW

To, co może najbardziej ucieszyć kielczan, to fakt, że architekci proponują znaczne powiększenie zbiornika wodnego w Mójczy - do 80 ha powierzchni. Ten zalew będzie większy od cedzyńskiego. Na terenie miasta znajdzie się ok. 55 ha lustra wody, reszta będzie należeć do gminy Daleszyce.

- To powinno być miejsce przyciągające nie tylko kielczan, w tej chwili z zalewu w Mójczy korzystają praktycznie tylko wędkarze, po tej rozbudowie zbiornik będzie posiadał plaże, zapewne powstaną nad nim przystanie - opisuje naczelnik. Woda zaleje łąki nad Lubrzanką.
W rejonie ulic Sybiraków i Wikaryjskiej pozostanie zabudowa jednorodzinna, zaplanowane równoległe ulice do Wikaryjskiej pozwolą na umieszczenie drugiej i trzeciej linii zabudowy.

Uporządkowany zostanie także rejon Cedro-Mazur, mają tam powstać prawdziwe ulice z kanalizacją. - Ponieważ nie udało się nam porozumieć z gminą Górno, ścieki będą odprowadzane do Kielc - wyjaśnia Boberek.

DUŻO ZIEMI POD CMENTARZ

25 stycznia plan, który ma wszystkie potrzebne uzgodnienia, zostanie wyłożony do wglądu w Urzędzie Miasta. Trzy tygodnie mają mieszkańcy na zapoznanie się z nim i złożenie ewentualnych uwag. Że takowe będą, to pewne, albowiem duża grupa właścicieli ziemi przewidzianej pod cmentarz chce tam budować domy.

- Wszystkie uwagi rozpatrzymy, ale dużych zmian w tym planie nie przewiduję - mówi szef referatu. Ostateczna decyzja należy do kieleckich radnych. Oni uchwalają miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.