Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcje huty lecą na łeb

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Dyspozytor Andrzej Mazur zajmuje się przestemplowywaniem dokumentów poświadczających posiadanie akcji i ma z tym urwanie głowy.
Dyspozytor Andrzej Mazur zajmuje się przestemplowywaniem dokumentów poświadczających posiadanie akcji i ma z tym urwanie głowy. Z. Surowaniec
Co się dzieje, kiedy akcje tracą wartość? Spora grupa pracowników Huty Stalowa Wola wpada w panikę, bo trwa "przestemplowanie akcji" huty.

Pracownicy się buntują, ale kto nie przestempluje akcji, naraża się na ich unieważnienie .

Huta wyemitowała akcje w 1994 roku, kiedy przekształciła się w spółkę akcyjną. 15 procent akcji otrzymali zatrudnieni tu ludzie. W zależności od stażu otrzymywali 70, 140 akcji. Na dokumencie widnieje wartość jednej akcji - 10 zł.

Teraz zarząd huty wezwał posiadaczy akcji do ich "przestemplowania". Na 10 złotych stawiany jest krzyżyk. Z tyłu dokumentu przybijana jest pieczątka z informacją o aktualizacji. A owocem jest zmiana wartości nominalnej akcji na 6,86 zł.

Władysław Kopyto, emerytowany pracownik huty:

Władysław Kopyto, emerytowany pracownik huty:

- To, co zarząd huty robi z akcjami jest niezgodne z prawem, jest nieporozumieniem. Może tylko wykupić akcje po dziesięć złotych, a nie obniżać ich wartość.

SZOKUJĄCY SPADEK
Taki spadek wartości jest dla niektórych szokiem. Szczególny szok przeżywają starsi pracownicy, którzy pamiętają hutę jako wielkie przedsiębiorstwo. Niektórzy nie mają zamiaru pogodzić się ze stratą - jak traktują "przestemplowanie". Jak nam powiedział Władysław Kopyto, związany ze Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Mechaników Polskich, rozważany jest pomysł założenia stowarzyszenia posiadaczy akcji. Miałoby bronić interesów akcjonariuszy huty.

- Nie widzimy powodów, aby godzić się na zmianę wartości akcji, wcale nie tak znowu wysokich w stosunku do innych zakładów w kraju. W akcjach huty był olbrzymi majątek huty, wynik ciężkiej pracy tysięcy pracowników, w trudnych "hucianych" warunkach - stwierdza Kopyto.

Część nerwów ludzie wyładowują na dyspozytorze Andrzeju Mazurze, który osobom niezatrudnionym już w hucie przybija pieczątki na dokumencie poświadczającym posiadanie akcji. - Dziś jedna z kobiet na mnie nakrzyczała - przyznaje.
OBNIŻYŁ SIĘ KAPITAŁ
Mirosław Nowak, szef Biura Zarządu i Nadzoru Właścicielskiego w Hucie Stalowa Wola, tłumaczy, że obniżenie wartości nominalnej akcji jest tylko operacją techniczną. Spółka poddana została restrukturyzacji. Spłaca potężne zadłużenie sięgające 230 mln zł. Pieniądze na spłatę zadłużenia pochodzą z prywatyzacji, czyli sprzedaży wielu dużych spółek. To powoduje obniżenie kapitału zakładowego, a to wpływa automatycznie na spadek wartości nominalnej akcji.

Sprawą najważniejszą zwłaszcza dla starszych ludzi jest to, kiedy będą mogli spieniężyć akcje. Władysław Kopyto przyznaje, że nie ma nic przeciwko temu, aby skarb państwa odkupił akcje po 10 zł, rozpoczynając od emerytów, czyli od niego. - Nie zdarzyło się, aby skarb państwa wykupił w jakiejś firmie pulę akcji pracowniczych - ostrzega Mirosław Wolak.

Kto nie "przestempluje" akcji, naraża się więc na ich unieważnienie. Jak ocenia rzecznik prasowy huty Zbigniew Nita, nie można wykluczyć wzrostu wartości akcji huty. Już w tym roku produkcja ma przynieść zysk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie