Ewelina Kotonowicz-Brzozowska
Ewelina Kotonowicz-Brzozowska
Miss Ziemi Świętokrzyskiej z 1996 roku. Pochodzi z Kielc. Ukończyła Studium Fundacji Demokracji Lokalnej i Rozwoju Samorządów Terytorialnych oraz marketing i zarządzanie w Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Dziś mieszka i pracuje w Sandomierzu. Zajmuje się przetargami w Urzędzie Miejskim. Ma dwoje dzieci - niespełna siedmioletnią córkę Magdę i dwuipółletniego syna Łukasza.
Typ domatora, ale otwartego na nowe przeżycia. Podejmuje wyzwania, ale nie poddaje się ślepo losowi. Świadomie wybrała rodzinę i wie, że dobrze zrobiła. Ewelina Kotonowicz-Brzozowska opowiedziała nam o swoich decyzjach.
ELIMINACJE W AUTOBUSIE
- Pewnego dnia w autobusie zaczepiła mnie pewna pani i powiedziała, że organizuje konkurs Miss, a ja powinnam w nim wystartować - wspomina Ewelina Kotonowicz. - Od samego początku podchodziłam do tego pomysłu trochę sceptycznie, ale zwyciężyła ciekawość.
I tak oto Ewelina została Miss Ziemi Świętokrzyskiej w 1996 roku. Zdobyła wtedy też tytuły Miss Publiczności i Miss “Gazety Kieleckiej". - Potem byłam na półfinałach w Bielsku-Białej, a stamtąd już awansowałam do finału - opowiada. - Świetna zabawa, choć już poza Kielcami, mocniej odczuwało się rywalizację. Jednak właśnie podczas półfinału poznałam dziewczynę, z którą do dziś utrzymuję kontakt.
Ale to nie jedyna korzyść z konkursu. - Nie żałuję, że na niego poszłam - ocenia po latach.
- Dowiedziałam się czegoś o sobie, otworzyłam na ludzi, stałam się śmielsza. Miałam też okazję zobaczyć, jak wygląda ten wielki świat. Dlatego polecam konkurs wszystkim dziewczynom. Jeżeli dobrze się czują na wybiegu, potrafią sobie poradzić z rywalizacją, lubią prezentować ubrania i przy okazji pokazywać siebie, tym bardziej nie powinny się zastanawiać nad startem. Trzymam za nie kciuki.
NAJPIĘKNIEJSZY ZAKĄTEK NA ŚWIECIE
Ewelina Kotonowicz przyznaje, że ona takich predyspozycji nie miała. - To nie było moje środowisko - wyznaje. - Wystąpiłam w kilku pokazach, ale tylko upewniłam się, że ja tu nie pasuję. Zawsze byłam typem domatora.
Dzisiaj wie, że wybrała właściwą drogę. - Mam kochającą się rodzinę - męża i dwójkę dzieci. Magda ma już prawie siedem lat, a Łukasz dwa i pół roku. Rola mamy i żony jest dla mnie najważniejsza i nie ukrywam, że najbardziej mi odpowiada - mówi.
Na dodatek Ewelina mieszka obecnie w niezwykłym miejscu, a za takie uważa Sandomierz. - Żyję w raju. To bez wątpienia jeden z najpiękniejszych zakątków na świecie, gdzie wspaniała atmosfera łączy się z historią. Tu jest cudownie właściwie o każdej porze roku - zachwala.
W Sandomierzu jest jej dom, ale tu także pracuje. Absolwentka Studium Fundacji Demokracji Lokalnej i Rozwoju Samorządów Terytorialnych oraz marketingu i zarządzania w Akademii Świętokrzyskiej teraz zajmuje się przetargami w Wydziale Zamówień Publicznych Urzędu Miejskiego w Sandomierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?