Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca jest moją pasją

Dorota Klusek
Dominika Żak z córką Aleksandrą i synem Filipem.
Dominika Żak z córką Aleksandrą i synem Filipem. Archiwum
Dominika Żak-Rosowska, Miss Ziemi Świętokrzyskiej z 1992 roku, zajmuje się pozyskiwaniem funduszy unijnych.

Dominika Żak

Dominika Żak

Miss Ziemi Świętokrzyskiej z 1992 roku. Pochodzi z Sandomierza. Pracuje w Wydziale Techniczno-Inwestycyjnym w Urzędzie Miasta w Sandomierzu, gdzie zajmuje się pozyskiwaniem funduszy unijnych. Ma 13-letnią córkę Aleksandrę i dziewięcioletniego syna Filipa.

Mówi o sobie, że jest wyważona i raczej ostrożna. Bez potrzeby nie podejmuje ryzyka. I pewnie nigdy nie poszłaby na eliminacje, gdyby nie przegrany zakład. Tak oto Dominika Żak została w 1992 roku Miss Ziemi Świętokrzyskiej.

- To już 15 lat - zamyśla się Dominika. - Wtedy konkurs miss wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Nie miałyśmy stylistów, fryzjerów. Same się malowałyśmy i same też decydowałyśmy o tym, jak wyglądamy. Pamiętam, że jedna z dziewczyn pomalowała sobie włosy. Efekt był opłakany. Dziś tak popularne solarium, wtedy było drogim luksusem, na które było stać tylko nieliczne z nas. Nie dostawałyśmy również ubrań od sponsorów, a znalezienie czegoś dobrego i ładnego w sklepach graniczyło z cudem - śmieje się najpiękniejsza mieszkanka ziemi świętokrzyskiej z 1992 roku.

WYCIECZKA DLA BLONDYNKI

I choć może było trochę skromniej niż dziś, to swojego udziału w konkursie nie żałuje. Wręcz przeciwnie: - Świetnie się bawiłam. Na etapie kieleckim było nas niedużo i panowała wspaniała atmosfera - wspomina.

Dominika zdobyła koronę i reprezentowała nasz region w etapie ogólnopolskim. - Po finale Miss Polski, mimo iż nie zdobyłam już żadnego tytułu - opowiada - od Biura Miss Polski dostałam zaproszenie do udziału w wycieczce do Włoch. Dlaczego? Prawdopodobnie potrzebowali blondynki, a tak się złożyło, że dziewczyny, które zdobyły główne tytułu, miały ciemne włosy.
Wycieczka do Calabrii była niezwykłą przygodą. Ale piękna sandomierzanka miała nie tylko poznawać uroki południowych Włoch. Otrzymała też propozycję, by w tamtejszej telewizji uczyć włoskie dzieci języka francuskiego. Oprócz tego miała pracować jako modelka. - Nie skorzystałam z tych ofert. Wtedy południe Włoch nie wydało mi się bezpiecznym miejscem, kilkakrotnie zatrzymywali nas karabinierzy, a ja nie jestem aż tak odważna. Wróciłam do Polski - opowiada.

Ale i tu nie zabiegała o to, by pracować na wybiegu. - Czasy były zupełnie inne, nie był to szczyt moich marzeń, a i w moim rodzinnym domu bycie modelką nie było jakimś szczególnym powodem do dumy - wyjaśnia. - Rodzice chyba nigdy nie powiedzieli mi, że jestem ładna. Zawsze podkreślali, że liczy się to, co w głowie.

STRESUJĄCY SPRAWDZIAN

Kiedy nie dostała się na wymarzoną uczelnie, aby nie marnować czasu, zdecydowała się na Pomaturalną Szkołę Samorządu i Administracji, a następnie politologię w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach. Kilka lat temu odbyła także studia podyplomowe z zakresu integracji europejskiej. Od czterech lat pracuje w Wydziale Techniczno-Inwestycyjnym w Urzędzie Miasta w Sandomierzu. Zajmuje się pozyskiwaniem funduszy unijnych. - Choć stresująca, i wymagająca ciągłego doskonalenia się i dokształcania, to praca, którą teraz wykonuję, jest moją prawdziwą pasją - mówi. - Losy Sandomierza bardzo leżą mi na sercu - jak chyba wszystkim sandomierzanom. Dlatego cieszę się, że mogę w jakiś sposób przyczynić się do tego, by moje miasto rozwijało się.

Ale praca, choć ulubiona, jest na drugim miejscu. To najważniejsze zajmuje rodzina: mąż, córka Aleksandra i syn Filip. - W tym roku Ola skończyła szkołę podstawową i idzie do gimnazjum. Mamy już za sobą "sprawdzian szóstoklasisty" i przyznam, że chyba dotychczas jeszcze nigdy się tak nie denerwowałam, jak podczas egzaminu. Bałam się chyba o wiele bardziej niż moja córka - śmieje się Dominika. - Zresztą ona jest wyjątkowo odważna i bardzo żywiołowa. Syn jest rozważniejszy i ostrożniejszy. Oboje - podobnie jak ja - są optymistami. Są wspaniałymi dziećmi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie