Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina straszy Marywil komornikiem

Mateusz Bolechowski
Tadeusz Bałchanowski, burmistrz Suchedniowa: -   Jeśli Marywil nie zacznie spłacać zadłużenia, następnym naszym krokiem będzie skierowanie sprawy do komornika.
Tadeusz Bałchanowski, burmistrz Suchedniowa: - Jeśli Marywil nie zacznie spłacać zadłużenia, następnym naszym krokiem będzie skierowanie sprawy do komornika. M. Bolechowski
- Jeśli Marywil nie odda pieniędzy, gmina ściągnie je sama - zapowiada burmistrz Suchedniowa Tadeusz Bałchanowski.

Zakłady Wyrobów Kamionkowych Marywil są winne gminie 650 tysięcy złotych. Na ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Suchedniowa Tadeusz Bałchanowski zapowiedział, że jeśli firma nie zacznie oddawać długu, sprawą zajmie się komornik.

Zakłady Wyrobów Kamionkowych Marywil w Suchedniowie to jedna z ostatnich w okolicy państwowych firm. Zajmuje się produkcją rur ceramicznych i wkładów kominkowych z doskonałej, miejscowej gliny. Od kilkunastu lat zakład boryka się z kłopotami, wielokrotnie firmie zatrudniającej ponad sto osób groziła likwidacja. Między innymi dzięki ugodowej postawie władz miasta, które nie dopominały się o zapłatę podatków, Marywil przetrwał i ponoć radzi sobie na rynku coraz lepiej.

NA MSZĘ NIE ZAPROSILI

Niedawno w Suchedniowie odprawiono za to dziękczynną mszę świętą. Na nabożeństwo zaproszono świętokrzyskich parlamentarzystów, ale władze miasta nie otrzymały zaproszenia. Na ostatniej sesji Rady Miasta wspominał o tym burmistrz Tadeusz Bałchanowski. W kuluarach mówi się o tym, że brak zaproszenia w samorządzie odebrano bardzo źle. - Nie czuję się dotknięty brakiem zaproszenia, ani tym, że wśród wymienianych osób, które pomogły zakładowi, nie znalazł się Urząd Miasta - mówi Tadeusz Bałchanowski. O mszy dowiedziałem się przypadkiem i na nią poszedłem - dodaje. Burmistrz nie ukrywa jednak, że gmina od lat wspiera Marywil. - Żaden zakład pracy nie dostał od nas tyle pomocy - uważa Bałchanowski.

Rzeczywiście, od kilku lat zamiast pieniędzy samorząd bierze od fabryki materiały budowlane, chodniki w mieście są zbudowane właśnie z kostki brukowej, wziętej od Marywilu zamiast gotówki.
ODDAJCIE PIENIĄDZE

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta burmistrz ogłosił, że podjął kroki, by wyegzekwować od Marywilu zaległe podatki. - Zadłużenie rośnie, są zaległości jeszcze z ubiegłego roku. Obiecywano nam wpłaty, a pieniędzy nie ma. Rozumiem, że w zimę mogą być kłopoty z pieniędzmi. Ale z tego, co wiem, teraz produkcja idzie pełną parą - argumentuje Bałchanowski.

Prezes Marywilu Dariusz Nowak jest przekonany, że do tak drastycznych kroków nie dojdzie. - Rozmawiałem z burmistrzem w piątek, właśnie zaczynamy spłacać zaległości, pierwszą ratę już wpłacamy, w czerwcu będą kolejne - mówi Nowak. Prezes wyjaśnia, że zaproszenie na nabożeństwo było kierowane publicznie, z ambony. A nazwisko burmistrza zostało podczas mszy wymienione.

RADA ZASKOCZONA

Suchedniowscy radni byli zaskoczeni ogłoszoną na sesji decyzją burmistrza Bałchanowskiego. - Czegoś takiego nikt się nie spodziewał - twierdzi radny Cezary Błach. Jego zdaniem gmina nadal powinna wspierać jednego z największych w mieście pracodawców.

- Ale żadnych informacji radnym nie przekazano, nie wiemy, dlaczego Marywil nie płaci - mówi Błach. Jak się dowiedzieliśmy, sprawę egzekucji kilkusettysięcznej zaległości samorządowcy będą rozpatrywać na komisjach. Potem opracują wspólne stanowisko w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie