Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Pacanowie w Warszawie

Adam Ligiecki
Wiesław Skop jest optymistą: – Wierzę, że zapadną korzystne dla nas decyzje – podkreśla wójt Pacanowa.
Wiesław Skop jest optymistą: – Wierzę, że zapadną korzystne dla nas decyzje – podkreśla wójt Pacanowa. A. Ligiecki
W środę odbędą się ważne rozmowy w sprawie budowy bajkowego centrum. Potem drugi przetarg... albo negocjacje.

11 października 2007 roku może stać się przełomową datą w historii budowy Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie. Właśnie tego dnia dojdzie do spotkania, które w dużym stopniu decyduje o przyszłości inwestycji.

Na godzinę 11.30 zaplanowano w Warszawie rozmowy z Bogdanem Kulczyńskim, projektantem centrum.

MAŁE ODCHUDZANIE

Delegację Pacanowa tworzą wójt Wiesław Skop oraz dyrektor Europejskiego Centrum Bajki Magdalena Janiak-Jaskółowska. Wspierać ich będzie Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu Urzędu Marszałkowskiego. Spotkanie ma dotyczyć zmian w projekcie, które pozwolą na obniżenie kosztów inwestycji.
Przypomnijmy, że pierwszy przetarg na wykonawstwo został unieważniony. Zgłoszone we wrześniu oferty znacznie przekraczały możliwości finansowe inwestora. Wyjściem z sytuacji może być "odchudzenie" projektu.

- Korekty polegałyby na wprowadzeniu zamienników przy niektórych materiałach, z zachowaniem ich parametrów i jakości. Budynek centrum nie zmienia się jeśli chodzi o jego bryłę architektoniczną, kubaturę, układ pomieszczeń, wyposażenie wnętrz - precyzuje wójt Skop. - Można natomiast zastosować inne materiały. Zamiast kupować w Niemczech czy Szwajcarii znajdziemy je na naszym rynku budowlanym. Tak samo dobre jakościowo, a tańsze.

MOŻLIWE NEGOCJACJE

Bogdan Kulczyński może zgodzić się na zmiany w swoim projekcie, ale... nie musi. Jeśli powie "tak", scenariusz przewiduje szybkie rozpisanie drugiego przetargu. Nawet w poniedziałek, 15 października. Firmy miałyby 20 dni na składanie ofert, zatem - przy "pomyślnych wiatrach" - na początku listopada mógłby zostać rozstrzygnięty.

Ewentualnie "nie" projektanta komplikuje sprawę. Największy problem to brak czasu. - Mamy nóż na gardle, ponieważ w grudniu kończy się termin pozwolenia na budowę centrum. Jesteśmy jednak przygotowani na każdą ewentualność - zaznacza Wiesław Skop. - Także w sytuacji, gdyby nie doszedł do skutku drugi przetarg. Wtedy zdecydujemy się na negocjacje.

To jedna z form poszukiwania wykonawcy inwestycji. Podczas negocjacji rozmowy przeprowadza się na ogół z firmą, której oferta jest "najbliższa" możliwościom finansowym inwestora. Choć mogą też wejść do gry nowe podmioty gospodarcze. Zachętą miałoby być w Pacanowie obniżenie inwestycyjnego "progu przerobu".

PRÓG W DÓŁ

- Z 20 do 15 milionów zł, dla jednej inwestycji. To krok w dobrą stronę - uważa wójt Skop, dodając: - Prowadziłem rozmowy sondażowe z kilkoma firmami. Nie podam ich nazw, ze względu na tajemnicę biznesową, ale mają swoją markę. Wyraziły zainteresowanie naszym projektem.

Ze względu na przeciągające się procedury przetargowe, budowa Europejskiego Centrum Bajki jest opóźniona o kilka miesięcy. Samorządowcy są jednak optymistami.

- Wierzę, że projektant zrozumie powagę sytuacji i na dzisiejszym spotkaniu zapadną korzystne dla nas decyzje. Myślę też, że uda się znaleźć firmę, która wybuduje nam obiekt w cyklu 12-miesięcznym - przewiduje Wiesław Skop. - A wtedy jest możliwe, że wstęgę na bajkowym centrum przetniemy w czerwcu bądź lipcu 2009 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie