- Oto plany byłych parlamentarzystów z naszego regionu.
Józef Cepil, który nie dostał mandatu poselskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości, nie załamuje rąk. Już posypały mu się trzy propozycje pracy urzędniczej. Oprócz tego zamierza kontynuować działalność polityczną. - Będę tworzył skrzydło ludowe i promował program rolniczy Prawa i Sprawiedliwości - mówi Józef Cepil. - Nie zamierzam długo odpoczywać.
Podobnie Radosław Parda, który nie utrzymał się na stanowisku poselskim z Ligi Polskich Rodzin, ostro zabezpiecza byt swój i rodziny. W ciągu tygodnia otrzymał trzy oferty pracy, w tym dwie w jego zawodzie - prawnika. Poza tym, zamierza otworzyć własną działalność gospodarczą. Na razie nie chce zapeszyć w jakiej branży. - Mam wystarczający wybór na dobrą pracę, która zapewni mojej rodzinie godne i spokojne życie - mówi Radosław Parda.
Włodzimierz Stępień, były lewicowy poseł, zajmie się tą dziedziną, w której czuje się najlepiej. Będzie pracował w inwestycjach w budownictwie. Nie ukrywa, że jednak wolałby być posłem. - Myślałem, że się dostanę do Sejmu. To wybór demokracji, który szanuję. Dlatego teraz trzeba szukać pozytywnych stron - kwituje Włodzimierz Stępień. Zamierza swój wolny czas odpowiednio spożytkować. Dokończy budowę domu i poświęci się rodzinie. Wróci także to swojego hobby, czyli wędkowania i polowania.
Małgorzata Olejnik z Samoobrony zajmie się swoją pasją - łucznictwem. Zacznie pielęgnować karierę sportową. Zamierza wystąpić na Paraolimpiadzie w Pekinie i wrócić z dobrym wynikiem. Ma także inne pomysły na życie, których zdradza nam niewiele, żeby nie zapeszyć. - Myślałam o założeniu Fundacji dla Niepełnosprawnych Sportowców. Jedno jest pewne, że będę się zajmować sportem i niepełnosprawnymi - tłumaczy.
Nie wszyscy są tak zdecydowani. Może jeszcze nie otrząsnęli się po porażce? - Zamierzam wykorzystać swoją wiedzę, umiejętności, doświadczenie, cały dorobek pracy dla człowieka i walki z uzależnieniami. Dzięki temu będę mogła być skuteczna - mówi Halina Olendzka, która nie weszła do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości.
Podobnie Leszek Sułek, który nie dostał się do Senatu z Samoobrony, na razie nie ma pomysłu na życie. Wie, że musi odpocząć po kampanii. Potem zacznie szukać pracy. - Mam wykształcenie ekonomiczne, więc powinienem coś znaleźć - mówi Leszek Sułek.
Jacek Włosowicz nie dostał mandatu senatora z list Prawa i Sprawiedliwości i będzie bezrobotny. - Jak uzyskałem mandat zamknąłem swoją firmę. Na razie jestem bez pracy. Życie ma swój wymiar materialny i trzeba się jakoś zabezpieczyć - mówi Jacek Włosowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?