Skarżysko inwestuje w sport

W przyszłym roku w Skarżysku zostanie otwarta hala sportowa. Kończy się budowa pierwszego w powiecie boiska ze sztuczną nawierzchnią, basen został gruntownie odremontowany. Na sportową infrastrukturę w mieście wydawane są miliony złotych. Tylko patrzeć, jak powstaną nowe kluby sportowe.

Do niedawna sport w Skarżysku, przynajmniej, jeśli chodzi o infrastrukturę, leżał na łopatkach. Dwa piłkarskie stadiony były w nie najlepszym stanie, mieszkańcy zamiast korzystać z miejskiego basenu, woleli jeździć do Ostrowca i Czarneckiej Góry. Pięćdziesięciotysięczne miasto nie miało nawet hali sportowej, jedyną dużą salą gimnastyczną dysponowała Szkoła Podstawowa nr 13. Ale to się zmienia. Ten rok jest rekordowy, jeśli chodzi o wydatki na sprawy związane ze sportem. To daje nadzieję, że gród nad Kamienną znów będzie znany ze sportowych sukcesów.

SZTUCZNA TRAWA W SKARŻYSKU

Właśnie kończą się prace przy budowie pierwszego w powiecie boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią. Gmina zakwalifikowała się do rządowego programu "Blisko boisko". Dzięki temu przy Zespole Szkół nr 1 przy ulicy Spółdzielczej powstaje ogrodzony i oświetlony obiekt. Nie jest to pełnowymiarowe boisko, ale na potrzeby uczniów i amatorów całkowicie wystarczy. Tym bardziej że będzie ono mogło pełnić funkcję dwóch boisk do piłki ręcznej. - Dzięki programowi "Blisko boisko" ta inwestycja niewiele nas kosztuje. Warta jest 680 tysięcy złotych, ale gmina pokrywa zaledwie 30 procent kosztów. Resztę wydatków finansują Ministerstwo Sportu i Powszechny Zakład Ubezpieczeń - mówi Grzegorz Małkus, wiceprezydent Skarżyska-Kamiennej, odpowiedzialny za sprawy oświaty i sportu.

BASEN ODNOWIONY

Kolejna tegoroczna inwestycja w Skarżysku to gruntowny remont w Miejskim Centrum Sportu i Rekreacji. Oprócz tego, że ma ono nowoczesne urządzenia do rehabilitacji i siłownię, posiada też duży basen. W ostatnich latach chętnych do korzystania z niego było niezbyt wielu. Dlatego postanowiono obiekt odnowić. Za prawie 180 tysięcy złotych wykonano nową "plażę", czyli teren wokół samego basenu, gruntownie przebudowano też toalety. - Już widać zwiększone zainteresowanie naszym basenem, to znaczy, że ta inwestycja była potrzebna - twierdzi Małkus. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, trwają przygotowania do założenia w Skarżysku klubu pływackiego, który będzie miał prywatnego sponsora.

HALA Z LODOWISKIEM

Choć z lekkim opóźnieniem, ale idzie do przodu budowa wartej ponad 12 milionów złotych hali sportowej. Włodarze miasta obawiali się, czy obiekt uda się oddać do użytku w terminie, to znaczy do końca czerwca przyszłego roku. Jest na to szansa, bo obecnie trwają już prace nad pokryciem dachu potężnej budowli. Zimą będą prowadzone roboty wewnątrz hali. Obiekt ma być nowoczesny i sporo większy niż hala w Suchedniowie. - Niestety, hala będzie nas naprawdę drogo kosztować. Gdy przygotowywano inwestycję zdobyto tylko 20 procent pieniędzy na budowę z Ministerstwa Sportu - mówi Grzegorz Małkus. Mimo to nic nie wskazuje na to, by samorząd miał mieć kłopoty z wyłożeniem odpowiedniej kwoty. Urząd Miasta stara się teraz o unijne pieniądze na budowę lodowiska przy powstającej hali.

SĄ OBIEKTY, SĄ I KLUBY

Zdaniem wiceprezydenta za inwestycjami w sportowe obiekty pójdzie większe zainteresowanie młodzieży sportem. - Już są pierwsze sygnały, że tak właśnie będzie. Są przymiarki do reaktywowania w Skarżysku klubu siatkarskiego. Ma to bezpośredni związek z budową hali, gdyby jej nie było, nie byłoby gdzie trenować i rozgrywać meczów - twierdzi Małkus. Dodajmy, że Skarżysko miało swój klub Skórzani, który występował w II lidze. Jak się dowiedzieliśmy, skarżyski nauczyciel i trener Dariusz Frydryk zamierza stworzyć klub koszykarski. I w tym przypadku baza treningowa jest mocnym argumentem przemawiającym za jego powstaniem. Miasto nie tylko buduje nowe obiekty, ale ma też konkretne plany wobec już istniejących.

Trwają rozmowy w sprawie przejęcia od Polskich Kolei Państwowych znajdującego się w centrum miasta stadionu Kolejarza. Obecnie został ona zajęty przez komornika. - Liczę, że jeszcze w tym roku uda się nam podpisać z kolejami umowę dzierżawy stadionu. Zamierzamy całkowicie przejąć go na rzecz miasta, wtedy będzie można na nim gospodarować - twierdzi Grzegorz Małkus.