Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stwardnienie rozsiane jak bumerang

Iwona Rojek
Paweł Półrola, specjalista neurolog: - Stwardnienie rozsiane to choroba, u podłoża której leży demielinizacja włókien nerwowych w obrębie  mózgu i rdzenia kręgowego.
Paweł Półrola, specjalista neurolog: - Stwardnienie rozsiane to choroba, u podłoża której leży demielinizacja włókien nerwowych w obrębie mózgu i rdzenia kręgowego. archiwum
SM pojawia się nagle: zaczyna się tracić wzrok, pojawia się podwójne widzenie, kłopoty z chodzeniem, niezborność ruchów.

Za jakiś czas dolegliwości ustępują, żeby powrócić jak bumerang.

Wszyscy chorzy zgodnie podkreślają, że najgorsze w stwardnieniu rozsianym (inaczej: SM - sclerosis multiplex) są trzy rzeczy: że nie wiadomo jakie są przyczyny choroby, że do tej pory nie wynaleziono skutecznego leku, i że nie można przewidzieć, kiedy wystąpi kolejny rzut choroby i jaki organ zaatakuje.

Niektórzy w czasie rzutu choroby, który może pojawić się w odstępie kilkumiesięcznym, albo kilkuletnim, mają kłopoty z chodzeniem, inni ze wzrokiem, sprawnością rąk. Do tego dochodzą problemy emocjonalne, pojawia się depresja i załamanie, albo przeciwstawne uczucia, nadmierne pobudzenie i nerwica.

Rozpoznanie trudne

- Rozpoznanie choroby opiera się na zebranym wywiadzie, objawach, badaniach z użyciem tomografu komputerowego i rezonansu magnetycznego, które obrazują uszkodzenia osłonki mielinowej na komórkach nerwowych w mózgu - tłumaczy Izabella Bukowska, specjalista neurolog. - Po zdiagnozowaniu choroby pacjent może całymi latami czuć się dobrze, ale może też w szybkim czasie podupaść na zdrowiu.

Rady dla chorych:

Rady dla chorych:

Unikaj stresu, prowadź higieniczny tryb życia.
Nie wystawiaj się na słońce, bo ciepło może wyzwolić rzuty choroby.
Stosuj preparaty wzmacniające: olej wiesiołka, tran.
Jak najczęściej korzystaj z rehabilitacji, ale nie przemęczaj się, korzystaj ze wsparcia innych chorych.

Przyszła niespodziewanie

Większość pacjentów, których dotknęło SM przyznaje, że choroba ich zaskoczyła. 36 letnia Anna, u której nagle wystąpiło drżenie rąk, że nie mogła nawet posłodzić herbaty i sporadycznie pojawił się oczopląs, była pewna, że zaatakowała ją nerwica, bo wcześniej miała kłopoty rodzinne, poszła do psychiatry na konsultację, a tam po badaniach stwierdzono stwardnienie rozsiane. - Byłam zszokowana. Przecież urodziłam trójkę dzieci, jeździłam na nartach, byłam pogodna i bardzo sprawna fizycznie - opowiada. - Teraz leczę się ziołami, wiesiołkiem, tranem, biorę też betaferon. W czasie dwóch rzutów podawano mi w szpitalu sterydy. Choroba spowodowała, że Anna często czuje się zmęczona, nie ma już takiej pewności w nogach i nie odważyłaby się jeździć na nartach. Ale drugiej strony uważa, że "co cię nie zabije, to cię wzmocni", dlatego czyta czasopismo dla chorych "Pozytywny impuls" i robi plany na przyszłość.

U Teresy Maciejczak w wieku czterdziestu lat pojawiło się nagle podwójne widzenie i okropny ból głowy. Okulista skierował ją do neurologa, a ten zdiagnozował SM. - Przeżyłam jedno nieszczęście za drugim, bo wcześniej nagle umarł mój mąż i zostałam sama z dwoma synami - wspomina. - Na szczęście zostałam zakwalifikowana do leczenia interferonem. Staram się unikać słońca, bo raz gdy za długo się opalałam, dopadł mnie rzut choroby i nie mogłam stanąć na nogi.

Jakub Lis zachorował w wieku 17 lat. Nagle bardzo pogorszył mu się wzrok. SM zdiagnozowano u niego dopiero po 3 latach, wcześniej podejrzewano chorobę oczu. Podczas kolejnego rzutu wylądował na 8 miesięcy na wózku inwalidzkim. Obecnie leczy się w Lublinie, gdzie dostaje kroplówki z mitoxantronu. Czuje się na tyle dobrze, że prowadzi własną działalność gospodarczą. Kiedy tylko ma czas, ćwiczy, ale do granic wytrzymałości, bo w tej chorobie nie można się przemęczać.

Być optymistą

Leczenie SM można podzielić na trzy etapy, w zapobieganiu rzutom choroby stosuje się interferon, w przerywaniu kolejnego rzutu sterydy, w innych objawach podaje się leki, które zwalczają spastyczność i męczliwość mięśni, korzystna jest też rehabilitacja usprawniająca.

Dr Paweł Półrola uważa, że chorzy na stwardnienie rozsiane mogą jednak optymistycznie patrzeć w przyszłość: - SM to choroba, która często występuje w bogatych społeczeństwach, w Ameryce, Kanadzie, tam idą ogromne nakłady na badania kliniczne, być może już wkrótce zostanie wynaleziony lek, powstrzymujący chorobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie