Kupili MAN-y, kasują ikarusy

Sześć używanych autobusów niskopodłogowych wyjedzie już w drugiej połowie stycznia na linie obsługiwane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Radomiu.

Przewoźnik kupił niedawno kolejne niskopodłogowe autobusy przegubowe marki MAN. Przyjechały one do nas między innymi z Cottbus i Poczdamu. Zostały wyprodukowane w latach 1992-1994. Jerzy Gorgoń, dyrektor do spraw napraw i remontów zapewnia jednak, że znajdują się one w dobrym stanie.

JEDEN ZA DZIESIĘĆ

- Pojeżdżą u nas jeszcze przez co najmniej pięć lat. Mają niewielkie przebiegi kilometrów, zaś wiele podzespołów zostało wymienionych na nowsze. Sukcesywnie zastępujemy nimi najstarsze przegubowe ikarusy - powiedział nam Jerzy Gorgoń.
Radomski przewoźnik kupił w ostatnich latach 16 fabrycznie nowych solarisów na gaz. Na autobusy przegubowe firma nie ma na razie pieniędzy. Nowy pojazd o długości 18 metrów to wydatek prawie półtora miliona złotych. Za tę cenę można natomiast kupić 10 podobnych pojazdów, tyle że używanych.
SPRAWNE POJAZDY

- Jeżeli autobusy kupuje się od poważnego przewoźnika, dysponującego fachowym serwisem, to są one w pełni sprawne - przyznaje Robert Rybski, dyrektor do spraw przewozów firmy International Transport Spedition, która ma w Radomiu już kilkanaście używanych wozów. - My kupowaliśmy autobusy od dużych firm i nie mieliśmy z nimi większych problemów, chociaż jeżdżą u nas już od kilku lat. Sprzedawane w Niemczech autobusy wcale nie są uszkodzone, jak niektórzy myślą. Po prostu przewoźnikom kończą się umowy na obsługę linii i muszą coś z nimi zrobić. Starsze wozy sprzedają i kupują fabrycznie nowe, bo tylko takie są tam dopuszczane do kolejnych przetargów.

Sprowadzone w grudniu autobusy będą kursować po naszym mieście z numerami bocznymi od 907 do 912 włącznie.