Bielenie drzew i krzewów

Tej zimy bielenie pni drzew owocowych jest konieczne. Jeśli do tej pory nie wykonaliśmy tego zabiegu, to trzeba go natychmiast przeprowadzić.
Wielu ogrodników uważa, że bielenie drzew wapnem ma wyłącznie znaczenie ozdobne, niszczące szkodniki. Tymczasem zabieg ten ma zupełnie inny cel.

- W ten sposób chroni się drzewa przed wcześniejszą wegetacją, która może zakończyć się przemarznięciem rośliny - informuje Edward Galus, dyrektor w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni. - W miarę wzrostu długości dnia słońce mocno nagrzewa bowiem ciemne pnie co z kolei powoduje pobudzenie do życia soków w roślinie. A w nocy temperatura znacznie spada, co jest przyczyną pękania kory. Szczególnie narażone na niszczycielskie zmiany temperatury są młode drzewka.

Najgorsza pogoda dla roślin, to słoneczny, ciepły dzień i nocny mróz. Takie warunki atmosferyczne zwykle są w marcu, ale w tym roku zapewne wystąpią dużo wcześniej.

- Pierwsze bielenie pni i dużych konarów drzew wykonuje się w grudniu, a drugie w lutym. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy, to zabieg należy wykonać jak najszybciej - instruuje Edward Galus.

Malować należy wszystkie drzewa owocowe, a także pienne krzewy, na przykład porzeczki i agrest. Najlepiej zacząć od gatunków mało odpornych na mróz, wcześniej rozpoczynających wegetację. Takich jak morele, brzoskwinie, grusze, czereśnie, śliwy. Na końcu tej listy są natomiast jabłonie. Z malowania możemy zrezygnować, jeśli drzewa są owinięte jasnym materiałem, na przykład słomą lub specjalną włókniną.

- Bielenie należy wykonywać w ciepły dzień, gdy temperatura wynosi co najmniej cztery stopnie. Nie powinno padać, bo deszcz zmyje naszą pracę. Używamy wapna rozpuszczonego w wodzie do konsystencji śmietany. Do takiego roztworu można dodać trochę mąki lub farby emulsyjnej, aby wapno dobrze się przykleiło do kory. Pnie powinny być białe do końca marca. Jeżeli wapno zostanie wcześniej zmyte, zabieg trzeba powtórzyć - dodaje Edward Galus.