Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie pracują czy się lenią?

Redakcja
Konstanty Miodowicz, poseł Platformy Obywatelskiej: - Niewielka liczba moich wystąpień na forum Sejmu wynika z przebiegu prac legislacyjnych. Zajmuję się problemami bezpieczeństwa państwa, a stosowne ustawy w tym zakresie dopiero wkrótce „wyjdą” z komisji na obrady Sejmu.
Konstanty Miodowicz, poseł Platformy Obywatelskiej: - Niewielka liczba moich wystąpień na forum Sejmu wynika z przebiegu prac legislacyjnych. Zajmuję się problemami bezpieczeństwa państwa, a stosowne ustawy w tym zakresie dopiero wkrótce „wyjdą” z komisji na obrady Sejmu.
Sprawdziliśmy, jak nasi "tyrają" w parlamencie. Nie jest najgorzej - rekordziści zgłosili ponad 40 interpelacji i zapytań.

Reprezentacja 16 świętokrzyskich posłów obecnej kadencji Sejmu jest dość aktywna w porównaniu chociażby ze składem, jaki miało województwo świętokrzyskie w latach 2001-2005 i 2005-2007.

W tamtych kadencjach bywały przypadki posłów, którzy w ciągu sprawowania mandatu na mównicy gościli sporadycznie. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Jak dotąd, po siedmiu miesiącach pracy, głosu nie zabrał dotąd tylko jeden poseł. Ważniejsze od przemówień w Sejmie są jednak interpelacje i zapytania, które parlamentarzyści składają do poszczególnych ministerstw w konkretnych sprawach. Cieszyć może to, że nasi posłowie wielokrotnie pytali, czy też poruszali konkretne problemy dotyczące bezpośrednio województwa świętokrzyskiego i jego mieszkańców.

Tematy były przeróżne. O przebieg drogi numer 74, pogarszającą się sytuację na rynku wieprzowiny w regionie, likwidację oddziału odwykowego dla kobiet w szpitalu w Morawicy, przekazaniu mienia PKP na rzecz ciuchci Express Ponidzie. Podnoszony był także choćby temat dofinansowania rewitalizacji sandomierskiej starówki czy też budowy boisk w każdej gminie na terenie powiatu koneckiego.

KOPYCIŃSKI MA NAJWIĘCEJ

Zgodnie z sejmowymi statystykami największą aktywnością wykazał się poseł sejmowego klubu Lewicy Sławomir Kopyciński, który zgłosił aż 46 interpelacji i zapytań, w tej kategorii dobrze też wypada poseł Jarosław Rusiecki z Prawa i Sprawiedliwości.

W statystykach blado wypadają posłowie Platformy Obywatelskiej. Zwłaszcza Krzysztof Grzegorek i lider partii w województwie Konstanty Miodowicz. W przypadku pierwszego usprawiedliwieniem może być fakt, że poseł Grzegorek pełnił do wtorku funkcję wiceministra zdrowia. Konstanty Miodowicz twierdzi, że pracuje bardzo ciężko, a statystyki często zawodzą.

CHODZI DO MINISTERSTW

Dlaczego nie zgłaszał żadnych interpelacji dotyczących regionu świętokrzyskiego? - Nigdy nie wykazywałem się dużą liczbą interpelacji, z czego nie wynika wcale, że nie udało mi się rozwiązać wielu problemów regionu. W ostatnim czasie w samym tylko Ministerstwie Finansów byłem dziesięć razy, gdzie rozmawiałem na temat rozwiązania problemu zadłużenia świętokrzyskich szpitali.

Wielokrotnie absorbowałem ministra kultury, zabiegając o pomoc finansową dla świętokrzyskich obiektów sakralnych. Pytania w interpelacjach można zadawać w sposób czysto retoryczny, to domena opozycji - zauważa poseł Konstanty Miodowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie