Wielki triumf gimnazjum "Sawickiej"

Trzecioklasiści z Gimnazjum numer 23 w Kielcach wybili się w teście gimnazjalnym mocno ponad przeciętność! Średnia w szkole to ponad 85 punktów przy średniej 56,8 w województwie! Najgorzej wypadły gimnazja powiatów kazimierskiego, pińczowskiego i opatowskiego.

Wyniki tegorocznego egzaminu gimnazjalnego niewiele różnią się od tych z roku 2007. Ze średnim rezultatem nieco ponad 30 punktów z testu humanistycznego zajęliśmy dziesiąte miejsce w kraju. Lepiej poszła naszym gimnazjalistom część z przedmiotów matematycznych i przyrodniczych. Średnia 26,6 pozwoliła nam się ulokować oczko wyżej, czyli na dziewiątym miejscu w Polsce. W porównaniu z ubiegłym rokiem świętokrzyscy absolwenci gimnazjów okazali się lepsi z przedmiotów ścisłych, obniżyli natomiast loty w dziedzinie literatury i historii. Średnia w Polsce wyniosła 57,9. Matematyczno-przyrodniczy - 27,1, humanistyczny - 30,8.

LAUR DLA SAWICKIEJ

Kieleccy uczniowie utrzymują się na fali i, jak przed rokiem, także tym razem okazali się bezkonkurencyjni. Żółtą koszulkę lidera mogą założyć absolwenci Gimnazjum numer 23 w Kielcach. Od kilku lat pierwsi wśród szkół publicznych, teraz pierwsi spośród wszystkich szkół. - Jesteśmy bardzo zadowoleni. Gratulowaliśmy uczniom. Cieszymy się z ich sukcesu, bo włożyli w to dużo pracy. Choć tak naprawdę to wspólny triumf uczniów, nauczycieli oraz rodziców - mówi z uśmiechem Wanda Kwiatkowska, dyrektor zwycięskiego gimnazjum. Sukces placówki jest tym większy, że to właśnie szkoła publiczna. - Mimo licznych klas, w których trudniej prowadzić lekcje, dorównujemy szkołom niepublicznym. To znak i dowód, że w publicznej szkole można dużo osiągnąć - zaznacza Wanda Kwiatkowska.

W "złotej dziesiątce" województwa znalazły się tylko dwie szkoły spoza Kielc: Społeczne Gimnazjum Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Starachowicach oraz Katolickie Gimnazjum imienia Świętej Jadwigi Królowej w Sandomierzu. Wiele mówi także obecność aż trzech szkół katolickich oraz dwóch społecznych.

OPIEKA DLA NAJSŁABSZYCH

Na sukcesach kieleckich szkół, które "ciągną" w górę statystyki, cieniem kładą się słabe wyniki gimnazjów w niektórych powiatach. Na szarym końcu w ogólnej klasyfikacji znalazły się szkoły ziemi opatowskiej. Różnice między nimi a placówkami kazimierskimi i pińczowskimi są jednak bardzo minimalne. Osiągnęły zatrważające wyniki, dużo niższe od średniej w województwie. Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty, choć przyznaje, że statystki mało mówią, zapowiada jednak wyciągnięcie wniosków z tych danych. - Przeanalizujemy wyniki najsłabszych placówek na przestrzeni trzech lat i obejmiemy je opieką, aby pomóc im naprawić jakość nauczania - mówi.