Kielce - miasto drugiej kategorii?

Wicepremier Grzegorz Schetyna powiedział w radiu RMF FM, że będzie zgoda koalicji rządzącej na 12 metropolii. Wśród nich nie ma Kielc. Świętokrzyscy posłowie twierdzą, że głos wicepremiera… nie przesądza sprawy.
Wicepremier rządu Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej na antenie radia RMF FM w sposób zdecydowany wypowiedział się na temat projektu ustawy, na mocy której powołane zostaną metropolie.

"Jest zgoda, co do liczby i charakteru… Jest liczba 12 i są to Centra Rozwoju Regionalnego…" - mówił Grzegorz Schetyna.

Co na to świętokrzyscy posłowie, którzy jeszcze w poniedziałek w trakcie debaty u wojewody świętokrzyskiego bagatelizowali sprawę, twierdząc, że dokument, nad którym w całym kraju toczy się gorąca dyskusja, jest jedynie "projektem projektu"?
- Te słowa ograniczają rozwój Kielc, choć jeszcze nic nie jest przesądzone - mówi Zbigniew Pacelt, wiceminister sportu z Platformy Obywatelskiej.

Konstanty Miodowicz, lider Platformy Obywatelskiej z naszego regionu twierdzi, że sprawa zamknie się wtedy, kiedy proces legislacyjny się zakończy. - Zaczynają mnie niecierpliwić te nieoficjalne debaty. Województwo świętokrzyskie nie jest zagrożone - twierdzi Konstanty Miodowicz. - Trudno mi komentować wypowiedź wicepremiera. Nieoficjalne opinie nie zamykają żadnego problemu - dodaje.

Podobnego zdania jest poseł Platformy Obywatelskiej Artur Gierada. - Słowa Grzegorza Schetyny nie zamykają drzwi Kielcom. Cały czas toczy się dyskusja. Wkrótce wicepremierowi przedstawimy nasze argumenty i będziemy go przekonywać, żeby Kielce zostały metropolią. Będziemy walczyć o to, żeby projekt z naszymi poprawkami trafił do Sejmu.

Skoro dyskusje trwają i sprawa nie jest przesądzona, to dlaczego Grzegorz Schetyna powiedział, że jest zgoda na 12 metropolii? - Poprawki zostały zgłoszone. Może jeszcze nie dotarły do wicepremiera - mówi Marzena Okła - Drewnowicz, posłanka Platformy Obywatelskiej.

Świętokrzyscy posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego także twierdzą, że słowa wicepremiera nie są wyrocznią. - To projekt rzucony do dyskusji. Nie sądzę, żeby przeszedł w obecnej formie. Niektórzy politycy z pierwszych stron gazet różnie reagują jak zobaczą kamerę, lub mikrofon - komentuje Andrzej Pałys, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Mimo, że obowiązuje mnie dyscyplina koalicyjna nie zagłosuję za obecnym projektem ustawy, który trafi do Sejmu. Kielce nie mogą być pominięte. Będzie trwać debata na ten temat i będzie walka o nasz region - zapowiada Mirosław Pawlak, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.