A miało być tak pięknie. Słońce, plaża, woda…Niestety tej w zalewie machowskim nie jest na tyle dużo, by tego lata można było już popływać.
Otwarcia sezonu wodnego nie będzie. A winna jest temu łagodna zima i niski stan Wisły, która zasila sztuczne jezioro. Tarnobrzeżanie, których widok błękitnej tafli kusi będą rozczarowani.
- Zabrakło 2 metrów i dwóch centymetrów do tego, by można było dopełnić zbiornik do określonej rzędnej. A był to warunek, żeby pomyśleć o wpuszczeniu ludzi nad jezioro - podkreśla Krzysztof Szaraniec, prezes zarządu Kopalni Machów SA, gospodarza terenu.
Będzie to możliwe dopiero latem przyszłego roku. Wiosną wystarczą 2-3 tygodnie, by zakończyć napełnianie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?