Prezydent Wojciech Lubawski, po krytycznych opiniach Kielczan wobec wybranego projektu tak zwanych witaczy postanowił zmienić podjętą wcześniej decyzję.
Przypomnijmy; po nieudanym konkursie na projekt "witaczy" miasto zdecydowało się poprosić o pomoc artystów plastyków, a konkretnie Marka Cecułę. Zaproponował on dwa rozwiązania: tradycyjną rzeźbę oraz konstrukcję, na której wyświetlają się, poza powitaniem, także dane dotyczące temperatury. Prezydentowi Lubawskiemu spodobała się ta bardziej tradycyjna propozycja, zaakceptowała ją także komisja powołana przez dyrektora Wydziały Kultury i Promocji Urzędu Miasta, Krzysztofa Tworogowskiego.
We wtorkowym "Echu Dnia" zaprezentowaliśmy wybrany projekt. Od razu rozdzwoniły się telefony w naszej redakcji. Otrzymaliśmy wiele krytycznych opinii.
SĄ NA "NIE"
Kielczanie podkreślali, że zwycięski projekt swą konstrukcją przypomina im szubienicę, jest za mało nowoczesny, bez fantazji, wręcz nieestetyczny i może zniechęcić turystów do wizyty w Kielcach. Porównywali go do innego niefortunnego projektu, który miał promować miasto - plakatu z napisem "Don't give up! You are in Kielce". Także na naszym forum internetowym czytelnicy nie szczędzili słów krytyki:
- Bardzo brzydkie "witacze"! Wstyd coś takiego ustawić! Po raz kolejny będzie się z nas śmiała cała Polska! - pisali z oburzeniem internauci.
PREZYDENT SIĘ WYCOFUJE
- Ja także dostałem podobne telefony - przyznaje prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. - Chociaż mnie "witacze" się podobają i uważam, że to wizualizacja była niefortunna. To podkreślenie korony było bardzo dobre, ale przy takim oporze wycofujemy się z tej decyzji i szukamy dalej.
Prezydent jest w kontakcie z autorem projektu, plastykiem Markiem Cecułą, który do zaopiniowania przedłożył kilka wersji "witaczy". - Pan Marek jest obecnie w Norwegii, ale obiecał pracować nad inną koncepcją i przysyłać mi kolejne wersje - powiedział prezydent. - Sprawa jest, więc otwarta. Szukamy kolejnego pomysłu - zapowiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?