Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy, zepsuty parkiet w hali przy ulicy Żytniej

Paulina Strojna
Zepsuta część powierzchni parkietu w hali przy ulicy Żytniej w Kielcach w ciągu dwóch dni ma zostać naprawiona.
Zepsuta część powierzchni parkietu w hali przy ulicy Żytniej w Kielcach w ciągu dwóch dni ma zostać naprawiona. Ł. Zarzycki
Trzeba naprawić fragment powierzchni podłogi, która była wykonana zaledwie kilkanaście miesięcy temu za kwotę 130 tysięcy złotych.

Parkiet w hali sportowej przy ulicy Żytniej w Kielcach podniósł się z jednej strony. Sportowa podłoga była całkowicie wymieniana rok temu.

Dokładnie na przełomie września i października ubiegłego roku jedna z kieleckich firm wymieniła całkowitą powierzchnię parkietu.

ZEPSUTE DESKI

W poniedziałek część desek podłogowych podniosła się z jednej strony, a dokładnie przy strefie zmian koszykówki. We wtorek podłogą już zajęła się firma, która w ciągu dwóch dni ma ją naprawić.

- Parkiet jest jeszcze na gwarancji, więc nie będziemy za tę naprawę płacić. Firma bada także przyczyny usterki. W ciągu dwóch dni ma być wszystko gotowe - mówi Andrzej Tłuczyński, kierownik hali sportowej przy ulicy Żytniej. - Podniosło się około 6 metrów kwadratowych desek, ale należy naprawić więcej, około 8 metrów kwadratowych.

Okazuje się, że mimo iż firma nie otrzymała jeszcze zgłoszenia o reklamacji, zajęła się tą sprawą. Jednocześnie ma zbadać, dlaczego tak się stało, skoro przez rok było wszystko w porządku.

UWAGA NA KONTUZJE

Podłoga na pierwszy rzut wygląda ładnie, jest gładka i lśniąca. Jednak część sportowców trenujących w hali narzeka, że parkiet jest bardzo śliski. - Musi się on trochę wyeksploatować. Poza tym, jeśli sportowcy mają stare buty, to się ślizgają - mówi Andrzej Tłuczyński. - Kilka miesięcy temu posmarowaliśmy podłogę specjalną pastą antypoślizgową - informuje.

Innego zdania jest Grzegorz Kij, trener koszykarzy Uczniowskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego Kielce. - Drużyna musi bardzo uważać na parkiecie, aby nie nabawić się niepotrzebnych kontuzji. Jak kapnie na niego kropla potu czy wody to zamienia się w śliską powłokę. Absolutnie tu nie chodzi o stare buty koszykarzy. Przykładem jest ostatni mecz, który graliśmy w piątek z Rosasportem Radom. Było na nim więcej artystycznych upadków niż wykonanych akcji zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie