Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o Ostrą Górkę (wideo)

Agata Kowalczyk
Na burzliwą dyskusję w ratuszu o planach zabudowy Ostrej Górki przyszło ponad 100 mieszkańców.
Na burzliwą dyskusję w ratuszu o planach zabudowy Ostrej Górki przyszło ponad 100 mieszkańców. A. Piekarski
Na burzliwą dyskusję w kieleckim Urzędzie Miasta o planach zabudowy Ostrej Górki przyszło ponad 100 mieszkańców. Nie chcą tam bloków.

- To barbarzyństwo - mówiła Anna Myślińska w imieniu mieszkańców Ostrej Górki w Kielcach. - Nigdy nie zgodzimy się na zniszczenie nam życia. Urzędnicy chcą pozwolić na budowę bloków po sąsiedzku osiedla domków jednorodzinnych.

W rejonie ulic Wojska Polskiego, Andersa, Daleszyckiej, ronda Czwartaków mogą teraz powstawać domki jednorodzinne, ale urzędnicy chcą zmienić studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i dopuścić do budowy bloków.

- Takie zmiany robimy w kilku miejscach, bo nie chcemy dopuścić do upadku budownictwa wielorodzinnego w Kielcach - argumentował potrzebę zmianę Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach.

CHODZI O ROZWÓJ MIASTA

Dodał, że miasto ma się rozwijać w kierunku na zachód, gdzie wyznaczono olbrzymie połacie pod rozbudowę Ślichowic, ale wymagają one dużych pieniędzy na uzbrojenie. - Bez przebicia ulicy Szajnowicza i powstania kanalizacji nie ma mowy o zabudowie. Minie 5 lat zanim powstanie pierwszy blok. Do tego czasu musimy wskazać inne tereny, które szybko można wykorzystać. Miasto musi się rozwijać, aby młodzi ludzie nie uciekali z niego, czy nie rosło bezrobocie - mówił dyrektor.
Zamiast domków jednorodzinnych urzędnicy proponują bloki do pięciu kondygnacji z możliwością szóstej cofniętej, co ich zdaniem poprawi wygląd budynków. Na parterze mają powstać lokale usługowe i sklepy, których brakuje na Ostrej Górce. Około 25 procent terenu musi zająć zieleń. Przewidują też parkingi, 11 miejsc na każde 10 mieszkań. Przyszły inwestor, a właścicielem terenu jest Kolporter musi zachować widok na Wietrznie z rejonu ronda Czwartaków.

NIE ICH KOSZTEM

Na dyskusję w ratuszu o zmianie studium przyszło ponad 100 osób. W ich imieniu argumenty wytoczyła Anna Myślińska:- Nie dopuścimy do tego. Zmiana jest sprzeczna z obecnym stanem. Wyszliśmy z blokowiska, wydaliśmy wszystko, co mieliśmy, żeby kupić dom. Chcecie zniszczyć nasz spokój w imieniu interesu społecznego - mówiła. - Ten teren nie nadaje się na wysoka zabudowę. Powinno powstać osiedle domków jednorodzinnych z łamanymi dachami, takie jak Oaza pod Telegrafem. A proponuje nam pudełka z płaskimi dachami, wchodzące dwoma klinami w istniejąca zabudowę. To barbarzyństwo.

Przekonywała, że inwestor powinien się wkomponować w istniejąca zabudowę, stawiając domy do trzech kondygnacji. - To zapewni harmonię i jednorodność osiedla - tłumaczyła.
Padły też argumenty, że blokowisko pogorszy bezpieczeństwo i narazi mieszkańców na hałas, a ceny nieruchomości na Ostrej Górce spadną.

WAŻNY WIDOK

- Mamy wspaniały widok z okna na Wietrznię, a gdy powstaną bloki trzeba będzie iść do rodna Czwartaków, żeby zobaczyć rezerwat. Chcecie zniszczyć nasze życie - padały kolejne skargi.

- Oczekuję dyskusji na argumenty, a nie o barbarzyństwie i gustach. Ja jestem zwolennikiem różnorodności i płaskich dachów, spadziste jako tako wyglądają na domach do dwóch kondygnacji. Na świecie odchodzi się od takich dachów - wyjaśniał dyrektor Hajdorowicz. - Proponuje wskaźnik intensywności zabudowy 1,3, a teraz w osiedlu jest 1, to nie jest taka kosmiczna różnica. Jeśli go zmniejszymy, to ceny mieszkań będą bardzo wysokie.
- A co nas to obchodzi? - rozległo się z sali.

KTO BYŁ PIERWSZY?

- A może to wasza zabudowa ingeruje w miasto. Może odwrotnie państwo spojrzycie na sprawę i swoje argumenty - skwitował dyrektor Hajdorowicz.
- Tak nie jest, to my byliśmy pierwsi - odparowała Anna Myślińska.
- A jaki budynek stanie przed moim oknem? - pytała Adrianna Kubiak.
- Za wcześnie na takie szczegóły. Za miesiąc, półtora będzie gotowy miejscowy plan zagospodarowania tego terenu i wtedy wszyscy się dowiedzą, przy których ulicach, jaka zabudowa będzie możliwa. Dzisiaj możemy dyskutować o ogólnych wskaźnikach architektonicznych ujętych w studium - wyjaśnił.

Mieszkańcy obawiają się także kłopotów komunikacyjnych po wybudowaniu bloków. - Zapraszam w godzinach 7-8 i 15-17, nie da się wyjechać i dojechać do osiedla. Jeśli powstanie kilkaset mieszkań będzie jeszcze gorsze - mówił Tadeusz Wasilewski.

W planach jest budowa dwupasmowej ulicy równoległej do Wojska Polskiego lub przedłużenie Wapiennikowej do Ostrej Górki.
Mieszkańcy zapewnili, że będą się odwoływali do wszystkich instancji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie