Przypomnijmy, że po nierozstrzygniętym konkursie i krytyce przez czytelników pierwszego projektu, przygotowanego przez Cecułę, władze miasta do końca miesiąca zbierają kolejne projekty witaczy.
Nową wersję przygotował także Marek Cecuła. - Witacz jest formą sygnalizującą wjazd do miasta, ustawiony na rogatkach miasta przy szosie, wita płynącym słowem i kolorem przyjeżdżających gości - wyjaśnia Cecuła. - Formą witacza jest współczesna struktura, oparta na geometrii prostych linii w specjalnych proporcjach. Neutralność bryły i prostota formy witacza są świadomym wyborem oddalenia się od stereotypowych struktur innych witaczy, wnosząc uproszczony, ale mocno wizualny format informacyjny z interaktywnym przekazem - mówi Cecuła o swoim nowym projekcie.
Napisy "KIELCE, WITAMY, WELCOME", w czerwonym, żółtym i zielonym kolorach, płyną z dołu do góry ekranu, słowo po słowie, zmieniając sposób wyświetlania liter lub tła. Koncepcja tego projektu z użyciem nowych technologii świetlnych ma wyrażać wizję miasta i uwidacznia postęp w kreowaniu nowego wizerunku Kielc.
Inaczej witacze widzi kielczanin Andrzej Czuba. - Uważam, że do stworzenia witaczy powinno się wykorzystać rodzime skały. Nasz region słynie z kamieniołomów, stąd wywieziono marmur na kolumnę Zygmunta. Uważam, że warto przy rogatkach miasta postawić kamienne bloki, bryły, kolumny - wykorzystać ten surowiec. Także ronda, których w Kielcach dostatek, mogą być świetnym miejscem do pokazania naszych geologicznych skarbów. Jestem przekonany, że firmy kamieniarskie ufundowałyby takie ekspozycje.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?