Z relacji świadków i kierowcy TIRa wynika, że jadący z góry (od strony Kielc) kierowca stara zauważył wyłaniającą się ze skrzyżowania kolejną ciężarówkę i prawdopodobnie uznał, że pojazd zamierza wymusić na nim pierwszeństwo. By uniknąć zderzenia, zjechał na przeciwległy pas, taranując nadjeżdżającego od strony Skarżyska TIRa. Oba pojazdy poważnie ucierpiały w zderzeniu. Zniszczeniu uległy kabiny ciężarówek.
- Gdybym nie miał zapiętych pasów, byłoby po mnie - mówi kierowca TIRa. Kierujący starem i jego pasażer zostali ranni. Zakleszczeni w zwałach pogiętych blach nie mogli wydostać się z kabiny. Było to tym bardziej niebezpieczne, że z jednego z aut szybko zaczęło wyciekać paliwo.
Na miejsce zdarzenia przyjechało pięć jednostek straży pożarnej. Najszybciej na miejscu znaleźli się ochotnicy z Suchedniowa, których remiza znajduje się około sto metrów od miejsca wypadku. Ratownicy wycięli drzwi kabiny stara i na rękach wynieśli poszkodowanych w bezpieczne miejsce. Świadomi mężczyźni zostali odwiezieni do skarżyskiego szpitala. Strażacy mieli pełne ręce roboty.
Tuż po wypadku krajowa "siódemka" została całkowicie zablokowana. Jak się dowiedzieliśmy w komendzie policji w Skarżysku, utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Obaj kierowcy biorących udział w wypadku ciężarówek byli trzeźwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?