Pięć osób trafiło do szpitala. Stan jednej jest ciężki. We wtorek na ulicy Słowackiego w Radomiu zderzyły się trzy samochody. Prawdopodobną przyczyną wypadku była brawurowa jazda kierowcy bmw, który po zderzeniu gdzieś zniknął.
Do wypadku doszło we wtorek tuż po godzinie 13 na wiadukcie na ulicy Słowackiego. Jadący od strony Idalina kierowca bmw zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. - Na szczycie wiaduktu bmw zderzyło się z renault scenic. Na nie najechało jeszcze cinquecento - mówi Rafał Jeżak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Według wstępnych ustaleń, kierowca bmw wyprzedzał kolumnę aut. W pewnym momencie - możliwe że na skutek śliskiej nawierzchni - stracił panowanie nad samochodem i wjechał w nadjeżdżającego z naprzeciwka renault. Potem obrócone bmw tyłem uderzyło jeszcze w ścianę wiaduktu.
Ucierpiało pięć osób - dwie z renaulta, dwie z cinquecento i jedna z bmw. Stan kierowcy scenica jest ciężki. Kiedy na miejscu wypadku pojawiły się jednostki straży pożarnej i policji mężczyzna był na jezdni. Nie wiadomo, czy na skutek uderzenia wypadł z auta, czy sam wydostał się ze środka.
Kierowca bmw tymczasem gdzieś zniknął. Nie było go już po przybyciu służb ratunkowych. W aucie był tylko pasażer z tylnego siedzenia. Policja ustala teraz, kto prowadził bmw, ile osób było z nim aucie i jakie były dokładne przyczyny wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
