- Jeśli ktoś pracuje osiem godzin, a ma jeszcze szereg innych zajęć, to trudno spodziewać się po kimś takim, aby był w pełni sił na trzecioligowy mecz. Niektórzy zawiedli mnie i zasiądą na ławce - mówi Artur Kupiec, trener Broni Radom.
W sobotę o godzinie 16 w Nowym Dworze Mazowieckim radomianie zmierzą się z miejscowym Świtem. Nowodworzanie w tym sezonie nie doznali porażki, zajmują drugie miejsce w tabeli i są jednym z głównych kandydatów do awansu do drugiej ligi. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Świtu będzie wielką sensacją.
Broń doznała trzech porażek z rzędu. Straciła w tych meczach aż 11 goli. Trenerowi Arturowi Kupcowi ciężko będzie zmotywować zespół na pojedynek w Nowym Dworze. - Właśnie nad motywacją zespołu i nad koncentracją w trakcie meczu muszę pracować najwięcej - mówi szkoleniowiec.
W ostatnim meczu z liderem, Wartą Sieradz, Broń przegrała 2:4 na własnym boisku. Artur Kupiec stwierdził, że wyciągnie konsekwencje wobec zawodników, którzy "przeszli obok meczu".
- Nie przewiduję żadnych kar, ale będą zmiany w składzie. Niektórzy muszą odpocząć. Jeśli ktoś oprócz gry w piłkę ma jeszcze inne zajęcia, to ciężko wymagać od niego perfekcyjnej gry w meczu ligowym - twierdzi trener.
Kupiec nie zwykł podawać personaliów zawodników, którzy najbardziej go zawiedli. Można się jedynie domyślać, że bardzo słabo zagrała obrona w tym meczu i niewykluczone, że w sobotnim meczu trener sam wybiegnie na boisko, obok utalentowanego stopera Norberta Jarząbka. Prawdopodobnie będzie też zmiana w linii ataku i od pierwszych minut wybiegnie na boisko młodzieżowiec Paweł Kocon, który wyróżniał się w meczu z Wartą.
- Skład ogłoszę dopiero w sobotę przed meczem. Mam ten komfort, że nikt nie będzie pauzował za kartki, a po kontuzjach i chorobach do zespołu powrócili Arkadiusz Kościelniak i Przemysław Skorupa - powiedział Kupiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?