Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na legalnym haju

Beata Alukiewicz
Tuż po otwarciu, czyli po godzinie 14 w piątek, przez sklep przy ulicy Złotej w Kielcach przewinęło się około 10 młodych ludzi, z których większość zrobiła zakupy.
Tuż po otwarciu, czyli po godzinie 14 w piątek, przez sklep przy ulicy Złotej w Kielcach przewinęło się około 10 młodych ludzi, z których większość zrobiła zakupy. A. Piekarski
W Kielcach powstały dwa nowe sklepy, tak zwane funshopy. Legalnie sprzedają legalne środki odurzające, energetyzujące, pobudzające.

Funshopy to nic innego sklepy legalnie sprzedające legalne środki odurzające, energetyzujące, pobudzające. Lekarze biją na alarm: te preparaty uzależniają, wyniszczają organizm, a nawet mogą doprowadzić do zgonu. W Kielcach otwarto właśnie dwa takie sklepy.

ZAMIAST NARKOTYKÓW?

Oficjalnie oferta funshopów jest skierowana do młodych ludzi (mających ukończone 18 lat) jako zamiennik narkotyków i zakazanych środków odurzających. Na stronie internetowej możemy przeczytać: produkty te są bezpieczną alternatywą dla szkodliwych efektów nielegalnych i uzależniających narkotyków. Są produkowane przy użyciu najlepszej jakości składników, dostarczając możliwość zmiany dla ludzi, którzy chcą zerwać z twardymi narkotykami i zacząć uprawiać egzotyczne rośliny.

Potwierdzają to właściciele i pracownicy sklepów. - Nie mamy żadnej "spożywki", to wszystko są artykuły i gadżety kolekcjonerskie - mówi Izabela Pyk ze sklepu przy ul. Piotrkowskiej. - To są nieszkodliwe produkty.

Co to są funshopy?

Co to są funshopy?

Funshopy to sieć sklepów należąca do firmy Word Wide Supplements Importer z siedzibą w Manchesterze. Dwa lata temu otworzyła ona polski sklep z "dopalaczami" w Internecie. Teraz uruchamia swoje punkty w wielu polskich miastach - do końca 2009 r. ma ich być 100. W ofercie znajdzie się 1500 produktów. W Kielcach jak na razie istnieją dwa funshopy.

Podobnie wypowiada się pan Tomasz z funshopu przy ulicy Złotej. - Oferujemy to wszystko, co jest w Internecie, a są to środki bezpieczne - opowiada. - One właśnie mają być alternatywą dla tych, którzy chcą zerwać z nałogiem i zdrową propozycją dla osób, które chciałyby sięgnąć po inne, niezdrowe pigułki.

ZIOŁA, PROSZKI, ENERGIA

Cóż zatem takiego można kupić w funshopie? Oprócz wspomnianych gadżetów kolekcjonerskich, jest duży wybór różnego rodzaju mieszanek ziołowych, środków opisywanych jako proszki i mieszanki ogólnie rzecz ujmując poprawiające nastrój, dodające siły. W cenie od 3 złotych do ponad 50 złotych. Nie wszystkie do spożycia, niektóre do palenia, czy wąchania. Trzeba przyznać, że każdy preparat ma swój dokładny opis, łącznie ze składem i przeciwwskazaniami. I właśnie dokładna lektura tego tekstu powinna dać nabywcom wiele do myślenia.

Oto przykład: "Produkt nie jest zalecany dla kogokolwiek, kto bierze przepisane przez lekarza lekarstwa, kobiet w ciąży, kobiet karmiących piersią, osób z wysokim ciśnieniem krwi, osób z chorobami tarczycy i/lub serca, osób z cukrzycą, osób z chorobami umysłowymi, osób stosujących inhibitory MAO (monoaminooksydazy), środki i leki antydepresyjne, lub jakiekolwiek inne lekarstwa na receptę. Jeżeli dojdzie do spożycia nie wolno prowadzić żadnych pojazdów i operować maszynami mechanicznymi. Nie łączyć z alkoholem, lekami i narkotykami. Nie przekraczać zalecanych dawek - może spowodować arytmię serca lub krótkotrwałą śpiączkę. Może stymulować centralny układ nerwowy".

Jeszcze groźniejszym ostrzeżeniem powinien być skład owego preparatu: 33 mg Benzylpiperazine, 17 mg other Piperazines, 50 mg Guarana & Taine. Benzylpiperazyna (BZP) to substancja psychoaktywna o charakterze stymulującym, działająca w sposób zbliżony do pigułki ecstasy i amfetaminy!

TO UZALEŻNIA?

Legalnością sprzedaży tych produktów są zaniepokojeni, żeby nie powiedzieć przerażeni i rodzice, i lekarze.
- Kto w ogóle zezwolił na handel takimi środkami - denerwuje się mama 15-letniego Kamila. - Jeżeli nawet nie uzależniają, to przecież nie są obojętne dla organizmu, zwłaszcza dla organizmu nastolatków.

- Tak zwane dopalacze czy inaczej odpalacze są środkami równie niebezpiecznymi jak narkotyki i udowodnione jest ich działanie uzależniające - dodaje Martyna Kaleta-Kupiecka, psychiatra. - Są również bardzo niebezpieczne, zwłaszcza w połączeniu z alkoholem - w skrajnych przypadkach może dojść do zatrzymania oddechu i śmierci.

POD KONTROLĄ

Oba funshopy są i będą pod obserwacją policji.
- Mamy na nie "oko" - zapewnia Paweł Stępiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji. - Oczywiście, to co możemy zrobić, to kontrolować czy nie handluje się tam substancjami nielegalnymi i czy towaru nie sprzedaje się osobom nieletnim. To jednak nie jest w stanie zmienić faktu, że niewątpliwie szkodliwe i uzależniające substancje są ogólnodostępne. W świetle prawa.

- Dlatego my, lekarze, już dawno wysłaliśmy w tej sprawie petycje do parlamentarzystów i Sejm w najbliższym czasie ma się tym zająć - mówi Martyna Kaleta-Kupiecka. - Mam nadzieję, że stanie się to już wkrótce i funshopy tak szybko jak się pojawiły, tak szybko znikną z handlowej mapy Polski.
Również Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że zakaże sprzedaży "dopalaczy" w ciągu najbliższych miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie