Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Morawica powstało dziewięć przedszkoli

Beata Alukiewicz
Dzieciakom z przedszkola w Brzezinach, przebywającym pod opieką wychowawczyń: Anety Armańskiej, Anety Domagały i pomagającej opiekunki Doroty Ksel humory zawsze dopisują.
Dzieciakom z przedszkola w Brzezinach, przebywającym pod opieką wychowawczyń: Anety Armańskiej, Anety Domagały i pomagającej opiekunki Doroty Ksel humory zawsze dopisują. A. Piekarski
W podkieleckiej gminie Morawica powstało dziewięć nowych przedszkoli. To krajowy rekord i wyjątek.

Od tego miesiąca młodzi mieszkańcy gminy Morawica nie muszą już wozić swoich dzieci do przedszkoli w Kielcach, Chmielniku czy Busku. W gminie ruszył bowiem specjalny program zapewniający maluchom opiekę, naukę i zabawę - w każdej szkole otwarto przedszkole, punkt lub zespół przedszkolny.

Jedno, to za mało

Do tej pory w gminie istniało wprawdzie duże, ale tylko jedno przedszkole - w samej Morawicy. Przebywa tu 160 dzieci i jest to maksymalna ilość maluchów, jaką może otoczyć opieką. Tymczasem gmina rozwija się prężnie, coraz więcej młodych matek podejmuje pracę, coraz więcej młodych małżeństw przeprowadza się tu z Kielc. By zapewnić dzieciom opiekę, musieli je wozić do placówek w Kielcach, Chmielniku czy nawet w Busku, a więc kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów. Albo szukać opiekunki, co nie jest na wsi proste, nie mówiąc o tym, że sporo kosztuje.

Rekordzista

Rekordzista

Gmina Morawica jest swoistym rekordzistą jeżeli chodzi o liczbę przedszkoli nie tylko w województwie świętokrzyskim, ale także i w kraju - obecnie ma ich dziesięć. Przeciętnie wiejskie gminy utrzymują jedno, dwa, góra trzy przedszkola, albo…wcale. Na przykład w gminie Gowarczów od lat nie było żadnego przedszkola. Teraz, dzięki dofinansowaniu z "Kapitału Ludzkiego" utworzono trzy punkty przedszkolne, jeden w szkole w Kamiennej Woli, a dwa w Gowarczowie - w szkole i gminnym centrum kultury i informacji. Gmina Łoniów, utworzyła dodatkowy oddział przedszkolny w tej miejscowości, rozszerzyła z trzech do pięciu dni w tygodniu działalność punktów w Łążku i Sulisławicach oraz utworzyła nowy w Gieraszowicach. Z kolei gmina Zagnańsk do tej pory utrzymywała trzy przedszkola: w Zagnańsku, Samsonowie i Tumlinie, a wystąpiła o stworzenie nowych placówek w Chrustach, Kajetanowie, Szałasie, Umrze i Zachełmiu.

- O rozwiązaniu tego problemu myśleliśmy już wcześniej, ale gminy nie było stać na otwarcie nowych placówek i ich utrzymywanie - mówi Marcin Dziewięcki, zastępca wójta Morawicy, kierownik programu "Edukacja Przedszkolna szansa na lepszy start w życiu naszych dzieci" czyli mówiąc prostszymi słowami -"przedszkole w każdej szkole". - Kiedy więc tylko nadarzyła się okazja skorzystania ze środków programu operacyjnego "Kapitał ludzki" natychmiast napisaliśmy projekt, kosztorys, uzasadnienie, słowem cały biznes - plan. I udało się - pomysł się spodobał, otrzymaliśmy środki na jego realizację - 800 tysięcy złotych.

Na trzy, pięć lub osiem godzin

Za te pieniądze uruchomiono przedszkola, punkty i zespoły przedszkolne w dziewięciu miejscowościach: Obice, Chmielowice, Dębska Wola, Lisów, Radomice, Wola Morawicka, Bilcza, Brzeziny, Nida. W sumie przebywa w nich 134 dzieciaków - poszczególne placówki dysponują jednym lub kilkoma oddziałami, w zależności od potrzeb danej wioski. Razem z przedszkolem w Morawicy 249 maluchów zamiast w domu czy z nianią, przebywa w przedszkolu.

- Zajęcia są prowadzone - w zależności od potrzeb - przez osiem, pięć lub trzy godziny - mówi Małgorzata Bielawska z Urzędu Gminy w Morawicy, jedna z autorek projektu. - Różna jest też wielkość placówek. Przeważają małe, jednodziałowe, gdzie przebywa kilkanaście maluchów, ale w większych miejscowościach, gdzie potrzeby były większe, utworzyliśmy dwa oddziały.

Wyświetl większą mapę

Tu jest fajnie

Tak jak na przykład w Brzezinach.
- To spora wioska, dużo rodziców wyraziło chęć zapisania swoich dzieci - mówi jedna z wychowawczyń, Aneta Armańska. - Dlatego mamy dwie grupy po piętnaścioro dzieci. Na pełne osiem godzin - od godziny 8 do 16 z trzema posiłkami.
Dzieciaki są na prawdę zadowolone. Nie mają czasu na nudę, na wysiadywanie przed telewizorem.

- Uczymy się piosenek, bawimy się, rysujemy - opowiadają chórem. - Panie są fajne. Mamy dużo kolegów i koleżanek.
To jednak nie wszystko. Maluchy raz w tygodniu mają lekcję angielskiego, zajęcia z rytmiki, ćwiczenia z logopedą i gimnastykę korekcyjną.
- Dzięki temu wyrównują swoje szanse, mogą nauczyć się i korzystać z tego, co jest standardem dla dzieci z miasta - podsumowuje Marcin Dziewięcki. - Myślę w następnym roku szkolnym dostaniemy dalsze środki i będziemy mogli zaoferować rodzicom, a przede wszystkim ich dzieciom, jeszcze więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie