Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś spalił kontrowersyjny banner w Morawicy

Paweł Więcek
Sylwester Skorodzień zawiadomił policję o tym, że ktoś spalił wywieszony przez niego transparent.
Sylwester Skorodzień zawiadomił policję o tym, że ktoś spalił wywieszony przez niego transparent. Ł. Zarzycki
Sylwester Skorodzień, twórca transparentu, ujawnił się. Opowiedział "Echu Dnia", dlaczego go wywiesił.

Okazuje się, że chciał w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec działań władz gminy. Wysunął konkretne zarzuty. Wczoraj skonfrontowaliśmy mężczyznę z wójtem Marianem Burasem.

O fakcie pojawienia się transparentu naprzeciw Urzędu Gminy przy drodze krajowej pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Napis "Kto pociąga za sznurki w gminie Morawica? Rządy i opcje się zmieniają, warcholstwo w urzędach zostaje" wstrząsnął Morawicą.

ZARZUTY PRZEDSIĘBIORCY

- Wywiesiłem banner, gdyż od kilku lat nie mogę poukładać spraw z gminą, która naruszyła moje konstytucyjne prawa, uchwalając krzywdzący dla mnie plan zagospodarowania przestrzennego - powiedział Sylwester Skorodzień. - Plan przewiduje, że nie wolno mi zabudować i utwardzić więcej niż 10 procent całej ponad dwuhektarowej działki, choć miałem inne zamiary i w piśmie do gminy, które złożyłem przed podjęciem uchwały, prosiłem o ich ujęcie. Chciałem wykorzystać teren pod działalność usługowo-hotelarską - dodał.

- Mam żal do urzędników, że tak mnie potraktowano. Nie po to nabyłem tę nieruchomość, by wypasać owce. Zrobiłem to, bym ja miał dochody i gmina też - mówił Sylwester Skorodzień.

ODPOWIEDŹ WÓJTA

- Półtora hektara pańskiej działki to tereny zalewowe, wyłączone spod zabudowy. W planie zagospodarowania przestrzennego przyjęto, że pozostałą część działki o powierzchni pół hektara można przeznaczyć pod usługi turystyczne - wyjaśniał wójt Buras. - Oznacza to, że może być ona w 30 procentach zabudowana, natomiast 60 procent musi mieć powierzchnię biologicznie czynną. Tak stanowi ustawa - dodał.

- Wniosek, który pan przedstawił, był ogólny. My zażądaliśmy konkretny projekt, by wiedzieć, co pan chce tu budować. Nie miał pan koncepcji zagospodarowania terenu, więc prowadziliśmy na takiej powierzchni, na jakiej się dało, tereny pod usługi turystyczne. Gdybyśmy przyjęli inne rozwiązanie, teren budowlany mógłby być większy - podkreślił Marian Buras.

- Zmiany proponowane przez pana w 2007 roku są równie ogólne. Niedługo przystąpimy do zmiany planu, ale jak mamy w oparciu o to pismo pańskie wnioski uwzględnić? Gdzie są wyrysowane obiekty? Musi pan to skonkretyzować, żeby nie mieć pretensji, że czegoś nie ujęto - poradził wójt. - Pański wniosek będzie z najwyższą starannością rozpatrzony. Dołożymy naszej dobrej woli, żeby wyjść naprzeciw pańskim oczekiwaniom - zapewnił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie