Jesteśmy w grupie najgorszych województw na ogólnopolskiej "mapie dobrobytu", jaką opublikował wczoraj dziennik "Rzeczpospolita". Wysokie bezrobocie, niskie zarobki i kiepska atrakcyjność inwestycyjna - tak w skrócie można opisać nasz region. Nie ma się czym chwalić.
"Mapa dobrobytu" bezlitośnie obnaża wszystkie nasze świętokrzyskie słabości. Do jej narysowania wzięto pod uwagę trzy główne kryteria.
TRZY RAZY KIEPSKO
Pierwszym było bezrobocie, które na koniec listopada wyniosło w województwie świętokrzyskim 13,3 procent. To drugi najgorszy wynik w kraju. Więcej bezrobotnych jest jeszcze tylko w województwie warmińsko-mazurskim. Prześcignęło nas Podkarpacie i Podlasie. Trochę lepiej wypada porównanie średnich zarobków.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw brutto w listopadzie wyniosło 2847 zł. To wynik plasujący nas w połowie tabeli wszystkich województw. Trzeci wskaźnik, jaki brano pod uwagę, to wzrost cen. Autorzy rankingu uważają, że bogate regiony poznać po tym, iż ceny są w nich wyższe, bo ludzie więcej kupują. To istotnie dość trafny wskaźnik, bo nawet w skali naszego województwa ceny wyższe są tam, gdzie najniższe bezrobocie.
Do tych trzech wskaźników warto jeszcze dodać czwarty, jakim może być atrakcyjność inwestycyjna. Tę mierzy regularnie Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. W tym rankingu wypadamy źle. Na trzecim miejscu od końca! Zdaniem ekspertów bardziej opłaca się lokować inwestycje w województwie podkarpackim czy warmińsko-mazurskim.
A CO NA TE DANE MÓWIĄ LOKALNE WŁADZE?
- Nie demonizowałbym ich. Mamy wieloletnie zapóźnienia i dopiero jesteśmy na początku drogi, aby je nadrobić. Proszę zwrócić uwagę, że w ciągu najbliższych lat tylko przedsiębiorcy zainwestują w swoje firmy 100 milionów euro unijnej pomocy, do której muszą dołożyć drugie 100 milionów euro. To razem 400 milionów złotych. Kolejne setki milionów będą pochodzić z programu Polska Wschodnia.
Ten gigantyczny zastrzyk pieniędzy dopiero zaczyna do nas napływać. Kulminacja nastąpi w latach 2009-2010, a efekt tych gigantycznych inwestycji zobaczymy w 2011 roku. Spodziewam się w tym czasie gwałtownego przyspieszenia w naszym województwie. Sądzę, że wiele firm, zwłaszcza budowlanych, będzie wręcz miało problemy ze znalezieniem nowych ludzi do pracy - komentuje ranking "Rzeczpospolitej" marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.
- Nie przywiązywałbym specjalnej uwagi do tego rankingu. Raczej liczy się przyszłość i to co będziemy robić. A perspektywy inwestycyjne dla stolicy województwa są bardzo obiecujące - dodaje wiceprezydent Kielc Czesław Gruszewski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?