Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport > Kamil Karcz pojawił się na treningu Stalówki

ARKA

Kamil Karcz nareszcie pojawił się w Stalowej Woli. 22-letni pomocnik pierwszoligowej Stali nie trenował z naszym piłkarskim zespołem ponad trzy tygodnie, odkąd "Stalówka" wznowiła treningi 5 stycznia.

Oficjalnie trenerzy Władysław Łach i Daniel Kijak informowali, że piłkarz, który przed sezonem trafił do Stalowej Woli z Cracovii Kraków, jest chory. Ale w klubie można było też nieoficjalnie usłyszeć, że zawodnik może coś "kombinować".

- Słyszałem takie zarzuty i jest mi przykro, ja wcale nie kombinowałem - mówi Kamil Karcz. - Nie mogłem niestety trenować, bo dopadła mnie choroba, pojawiła się w żołądku jakaś bakteria, miałem robioną gastroskopię w Wadowicach. Ciężko było mi myśleć o piłce, gdy nie mogłem wstać z łóżka. Brałem antybiotyki, moje samopoczucie było fatalne. Trener Łach mógł się zdenerwować, że mnie nie ma, ale zdrowie jest najważniejsze.

Kamil zdaje sobie sprawę, że jego sytuacja obecnie w Stali nie jest najlepsza.
- Rozmawiałem z trenerem Łachem i możliwe jest, że klub rozwiąże ze mną umowę, którą mam podpisaną do końca obecnego sezonu - zdradza piłkarz. - Ja na pewno chciałbym grać dalej w Stali i wznowić treningi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie