Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat piłkarza Stali Stalowa Wola - pomóżmy mu!

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Kuba Ławecki (pierwszy z lewej) na boisku wiele razy wznosił ręce w geście tryumfu. Teraz jego najważniejsza potyczka. Oby za kilka miesięcy mógł znowu świętować zwycięstwo.
Kuba Ławecki (pierwszy z lewej) na boisku wiele razy wznosił ręce w geście tryumfu. Teraz jego najważniejsza potyczka. Oby za kilka miesięcy mógł znowu świętować zwycięstwo. M. Radzimowski
Ciężko chory piłkarz Jakub Ławecki dostaje tylko skromną pensję - około 500 złotych, bo na tyle klub ze Stalowej Woli stać. Pomóżmy Kubie!

- Nie chcę robić afery wokół siebie - mówi Jakub Ławecki, piłkarz pierwszoligowej Stali Stalowa Wola, który walczy ze złośliwą białaczką. O ciężko chorym zawodniku niektóre ogólnopolskie media informowały ostatnio, że klub zostawił go samemu sobie, odmawiając pomocy. Takie doniesienia z oburzeniem przyjął dyrektor "Stalówki" Dariusz Schlage.

25-letni Kuba, który w Stali grał od 2006 roku, zachorował po zakończeniu rundy jesiennej obecnego sezonu. Leży w szpitalu w rodzinnym Lublinie, przeszedł chemioterapię. Czeka go przeszczep szpiku kostnego.

UMOWA DO CZERWCA

- Nie zostawiliśmy Kuby samemu sobie. Piłkarz ma z nami umowę podpisaną do czerwca i my się z niej wywiązujemy. Zgodnie z przepisami, na "chorobowym" dostaje z klubu 80 procent pensji - informuje Dariusz Schlage, dyrektor Stali.

Kuba też nie chce, by wokół niego i jego choroby robiono aferę. Ale okazuje się, że w styczniu nie dostał wypłaty na czas.
- Bo nikt w zespole nie dostał - zdradza Dariusz Schlage. - W wielu klubach zdarzają się opóźnienia w wypłatach, ale wszystko zostało już uregulowane, także w przypadku Kuby.

Jest jeszcze druga strona medalu. Kuba dostaje pieniądze tylko z tytułu umowy z klubem. Natomiast nie dostaje już nic z tytułu umowy z Wodeksem, firmą, w której większość udziałów posiada Stal i która płaci sportowcom za reklamę.

Pomóż Kubie

Pomóż Kubie

Każdy, kto chce pomóc Jakubowi Ławeckiemu, może wpłacić pieniądze na konto Fundacji Przeciwko Leukemii imienia Agaty Mróz: PEKAO S.A. VII, Oddz. W Warszawie 47 1240 1109 1111 0000 016 5182, z dopiskiem "Dla Jakuba Ławeckiego". Można też przekazać jeden procent podatku na rzecz Fundacji Przeciwko Leukemii im. Agaty Mróz: KRS 0000151978, z dopiskiem "Dla Jakuba Ławeckiego".

IE DOSTAJE, BO NIE GRA

- Tę część poborów za reklamę dostają zawodnicy, którzy grają w meczach - tłumaczy Dariusz Schlage. - Kuba jest chory i nie może jej otrzymywać. To byłoby niezgodne z prawem.

Przez to jednak zawodnik otrzymuje tylko 80 procent "klubowej" pensji, a ta jest równa najniższej krajowej.
- Mam 500 złotych miesięcznie - zdradza piłkarz. - To w mojej sytuacji naprawdę niewiele.

Klub nie jest jednak w stanie dodatkowo mu pomóc.
- Nie należymy do finansowych potentatów - mówi Dariusz Schlage. - A Wodex, który jest naszym sponsorem, ma niemałe problemy. Jest kryzys, wiadomo, co się dzieje w Stalowej Woli, jedna spółka splajtowała, huta nie płaci, sytuacja w mieście jest poważna. My mamy w klubie pracownika, który jest chory na raka i jemu też nie jesteśmy w stanie pomagać finansowo.

Dobrą wiadomością jest to, że po chemioterapii Kuba ma już lepsze wyniki. O zawodniku pamiętają kibice w Stalowej Woli, którzy oddawali dla niego krew, podobnie jak jego koledzy ze "Stalówki". Wielkim sercem wykazali się goście Gali Sportowej "Echa Dnia", którzy wylicytowali przekazane nam przez stalowowolskich piłkarzy rękawice bramkarskie i piłkę na kwotę 3100 złotych. Pieniądze zostały wpłacone na pomagającą chorym na białaczkę Fundację Agaty Mróz, z zaznaczeniem, że są przeznaczone na rzecz Kuby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie