Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedstawiamy najsympatyczniejszą klasą maturalną w powiecie niżańskim

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Najsympatyczniejsza klasa maturalna w powiecie niżańskim, czyli klasa III A z Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Czarnieckiego w Nisku z wychowawcą Janiną Płoszaj.
Najsympatyczniejsza klasa maturalna w powiecie niżańskim, czyli klasa III A z Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Czarnieckiego w Nisku z wychowawcą Janiną Płoszaj. Z. Surowaniec
W szacownych murach wiekowego budynku Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Czarnieckiego w Nisku tętni szkolne życie. Młodzieży, która kończy tu naukę za chwilę wyfrunie w wielki świat. Ale tylko uczniowie klasy III A mogą powiedzieć o sobie, że są najbardziej sympatyczną klasą w powiecie. Zdecydował o tym plebiscyt "Echa Dnia".

Kiedy wszedłem do klasy, najsympatyczniejsi mieli właśnie lekcję matematyki z dyrektorem Jerzym Stelmachem. Wiadomość o wygranej powitali żywiołowo okrzykami radości i oklaskami.

Przyznali, że są zgraną grupą. Zdają sobie sprawę, że kiedy rozjadą się po świecie i stracą ze sobą stały kontakt, przyjaźnie i znajomości osłabną. Ale - jak jeden przez drugiego mówią - choć nie ze wszystkimi da się utrzymać kontakt, trzy lata wspólnej nauki zostanie im w pamięci na całe życie.

PLANY NA ŻYCIE

Klasa ma kierunek humanistyczno-prawny. Każdy z uczniów mówi mi o swoich planach. Agnieszka chce studiować psychologię, Marzena kosmetologię, Magdalena geografię na Uniwersytecie Rzeszowskim, Ania i Jadzia pójdą na pedagogikę. Monika chce zajmować się turystyką i hotelarstwem, Asia pójdzie do szkoły policyjnej, Iwona na prawo, Monika zostanie projektantką wnętrz, Agnieszkę i Weronikę pociąga biologia.

Damian widzi siebie jako specjalistę od rolnictwa i chce studiować na Uniwersytecie Warszawskim, Michał interesuje się historią i chce dostać się prawo. Krzysiek też ma pociąg do historii, chce studiować prawo i to niedaleko, bo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Stalowej Woli.

Katarzyna zostanie architektem krajobrazu, Marta interesuje się językami obcymi i chciałaby studiować filologię angielską, jej koleżanka ze szkolnej ławy ma pociąg do matematyki i tańca. Monika mówi coś, na co wszyscy wybuchają śmiechem: - Chciałabym zostać sobą.

UROK DYREKTORA

Kamil wybiera się na studia na Politechnikę Krakowską, bo interesuje się matematyką, Magda na studia pedagogiczne, Jagoda interesuje się tańcem, Monika na maturze wybierze biologię i chemię i zostanie fizjoterapeutką. Asia na maturze zdawać będzie matematykę i historię, a chciałaby iść na ekonomię. Iwonę cięgnie w kierunku matematycznym.
- Klasa wykazuje zdecydowanie zainteresowania humanistyczne. Patrząc na liczbę uczniów, którzy wybrali matematykę na egzaminie maturalnym, to zastanawiające i ciekawe, że humaniści doceniają rolę matematyki w swojej nauce - mówi z satysfakcją dyrektor szkoły i nauczyciel matematyki Jerzy Stelmach. - Może zainteresowania są odkrywane w trakcie nauki, bo to nie jest tak, że uczeń przychodzi do pierwszej klasy i wie, co będzie robił za trzy lata - zastanawia się.

- A może o wyborze matematyki zdecydował urok pana dyrektora - dogaduję. - Pominę to milczeniem - odpowiada ubawiony. I już poważnie dodaje: - Kilka lat wspólnej pracy wiąże nauczyciela z uczniami. To jest takie rzeźbienie młodego charakteru. Mam nadzieję, że cząstkę swoich wartości przekazałem tej klasie, aby byli kiedyś w życiu dobrzy.

NAJLEPSZA POLONISTKA

Uczniowie przyznają zgodnie, że autorytetem będzie dla nich ich wychowawczyni, polonistka Janina Płoszaj. - Jest wymagająca, ale ma doświadczenie życiowe i poczucie humoru - wystawiają ocenę swojej ulubionej nauczycielce.
A pani Janina Płoszaj przyznaje: - Na pewno będę ich wspominała bardzo miło. Przejęłam ich od drugiego semestru w drugiej klasie, ale zdążyliśmy się przyzwyczaić do siebie.

Zdaniem tego doświadczonego pedagoga najlepiej by było, gdyby młodzi ludzie już w pierwszej klasie wiedzieli, kim chcą być. - Jeżeli dzisiaj uczniowie mają zdobyć maksymalnie dużo punktów na maturze, bo te punkty decydują o przyjęciu na studia, to już w pierwszej klasie powinni wiedzieć gdzie chcą iść na studia, żeby rozwijać się w określonym kierunku. Już przed maturą trzeba wiedzieć gdzie się chce iść, żeby wiedzieć, czego się uczyć więcej, a czego mniej, z czego wziąć korepetycje - uważa wychowawca najsympatyczniejszej klasy.

SUPER STUDNIÓWKA

Kiedy pytam uczniów jakie wydarzenie wspominają najcieplej z pobytu w liceum odkrzykują: - Studniówka! To było taneczne wejście w dorosłość w eleganckich strojach, na wspólnej, szalonej zabawie do białego rana. Miejmy nadzieję, że tytuł najsympatyczniejszych także długo pozostanie w ich pamięci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie