Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec molestował sześciolatkę?! - podajemy szczegóły dramatu

Sylwia BŁAWAT
Co najmniej pięciokrotnie w ciągu ostatnich miesięcy 59-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego molestował seksualnie swoją sześcioletnią córeczkę - ustaliła prokuratura. Ojciec, uchodzący do tej pory za opiekuńczego, został aresztowany na trzy miesiące.

59-letni mężczyzna wraz z żoną i sześcioletnią córeczką mieszka w niewielkiej miejscowości pod Jędrzejowem. Kobieta ma jeszcze nastoletniego syna z pierwszego małżeństwa, ale chłopak jest u babci.

Sprawa, która zakończyła się aresztowaniem 59-latka, ujrzała światło dzienne po tym, jak sześciolatka zaczęła się zachowywać inaczej niż zwykle.

- Dziewczynka wróciła z zerówki zasmucona. Kiedy mama spytała ją, co się stało, powiedziała, że dzieci się z niej śmiały, jak opowiadała im różne rzeczy. Te "rzeczy" tyczyły sfery seksualnej - opowiadają policjanci. - Matka dziecka jeszcze bardziej zainteresowała się tym, co dziewczynka opowiadała. A potem zwierzyła się pracownikom opieki społecznej o podejrzeniach, że być może jej mąż krzywdzi córeczkę.
Opieka społeczna powiadomiła organa ścigania. 59-letni ojciec dziecka został zatrzymany we własnym domu. Co ciekawe, do tej pory wśród znajomych uchodził - jak mówią policjanci - za wyjątkowo troskliwego, bardzo opiekuńczego rodzica.

Dziewczynkę przesłuchano w obecności biegłego psychologa. Ten stwierdził, że sześciolatka operuje słownictwem o zabarwieniu erotycznym, którego dziecko w jej wieku nie powinno używać. Uznał również, iż treść jej wypowiedzi brzmi wiarygodnie.

Ojcu dziewczynki przedstawiono zarzut dotyczący molestowania seksualnego. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna, co najmniej, dwukrotnie doprowadził córkę do tzw. "innych czynności seksualnych" polegających na tym, że go dotykała w miejscach intymnych, a trzykrotnie - to on dotykał ją. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy do przemocy seksualnej miało dochodzić w domu, gdy matki dziecka nie było.

- Mężczyzna nie przyznał się. Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o jego aresztowanie i sąd się przychylił - wyjaśnia prokurator Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Jędrzejowie. Jeżeli sąd uzna winę 59-latka, grozić mu może od dwóch do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie