Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samozapłon armaty podczas widowiska na Karczówce - nowe fakty

/pawie/, /ps/
Chłopak obsługujący armatę miał wiele szczęścia.
Chłopak obsługujący armatę miał wiele szczęścia. D. Łukasik
Nieszczęśliwie rozpoczęło się dla młodego członka Kieleckiego Bractwa Artyleryjskiego sobotnie widowisko historyczne "Szwedzi na Karczówce A.D. 1655". Chłopak ładował działo armatnie, które nagle samo wypaliło! Z poparzeniami trafił do szpitala.

Norbert Skorodzień, sekretarz Kieleckiego Bractwa Artyleryjskiego, powiedział nam wczoraj, że chłopak ma oparzone obie dłonie od nadgarstków do łokci oraz część szyi. - Chłopak czuje się dobrze. Rozmawiałem z rodziną, która rozumie sytuację. Wystąpimy z oficjalnymi przeprosinami, że do tego doszło - zapewnił.

- Wszyscy jesteśmy w szoku. Zajmuję się organizacją takich imprez od 10 lat i pierwszy raz widziałem taką sytuację, w której nastąpił samozapłon, nie wiadomo dlaczego. To nie powinno mieć miejsca, tym bardziej że wszystko odbywało się pod nadzorem doświadczonego artylerzysty - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie